SN zdecyduje o ważności wyborów. "Zaniedbano to, co dla Polaków najistotniejsze"

Polska
SN zdecyduje o ważności wyborów. "Zaniedbano to, co dla Polaków najistotniejsze"
Polsat News
We wtorek SN zdecyduje o ważności wyborów prezydenckich

- Mamy sytuację, w której prawnicy ponad naszymi głowami się kłócą, a Polacy mają poczucie niesprawiedliwości i niestety trochę braku zaufania do instytucji publicznych – oceniła w Polsat News politolog dr Agnieszka Zaremba. Ekspertka pytana była o zamieszanie wokół ponownego przeliczenia głosów w wyborach prezydenckich. Jak wynika z badań, za takim rozwiązaniem jest obecnie większość Polaków.

We wtorek o godzinie 13 Sąd Najwyższy ma zebrać się, aby podjąć uchwałę ws. zatwierdzenia wyniku wyborów prezydenckich, które wygrać miał kandydat Prawa i Sprawiedliwości Karol Nawrocki. W przestrzeni publicznej nie milknie jednak debata na temat tego, czy głosy nie powinny zostać ponownie podliczone, skoro w kolejnych to komisjach wyborczych dojść miało do prawdopodobnych nieprawidłowości, w tym błędnego przypisania głosów kandydatom.

Wybory prezydenckie 2025. Ekspertka: Polacy mają poczucie niesprawiedliwości

O tym, w jakiej sytuacji znaleźliśmy się jako obywatele i wyborcy, mówiła na antenie Polsat News dr Agnieszka Zaremba. Politolog przyznała, że spór prawniczy wokół wyniku wyborów trwać zapewne będzie jeszcze przez długi czas, wskazując, że do SN wpływają kolejne pisma, w tym te poniedziałkowe, którego nadawcą jest prokurator generalny, minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

 

- Rzeczywiście mamy teraz taką sytuację, w której prawnicy ponad naszymi głowami trochę się kłócą, a cały czas Polacy mają poczucie takiej niesprawiedliwości i niestety trochę braku zaufania do instytucji publicznych – stwierdziła ekspertka.

 

ZOBACZ: Polacy za ponownym liczeniem głosów. Sondaż nie pozostawia złudzeń

 

Jednocześnie odniosła się do sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej", z którego jasno wynika, iż dla ponad połowy Polaków ponowne przeliczenie głosów byłoby ruchem oczekiwanym.

 

- Sondaż dokładnie pokazuje, że jednak chcemy ponownego przeliczenia głosów z tego właśnie powodu, że wybory są najważniejszym momentem w demokracji, kiedy to my rzeczywiście możemy się wypowiedzieć, co sądzimy na temat władzy, a gdzieś zaniedbano to, co właśnie jest dla Polaków najistotniejsze – powiedziała.

"Nieszczęście". Zamieszanie wokół wyniku wyborów zniechęci do głosowania?

Pytana o to, jakie dalsze konsekwencje mogą mieć kwestionowanie wyniku wyborów i narastające wokół niego kontrowersje, dr Zaremba wskazała na zagrożenie, które określiła mianem "nieszczęścia" z politologicznego punktu widzenia.

 

- Brak zaufania do instytucji publicznych może spowodować, że nasze namawiania do tego, żebyśmy uczestniczyli w demokracji w sposób czynny i żebyśmy oddawali swój głos, poświęcali czas na to, żeby uczestniczyć w wyborach, może skutkować tym, że Polacy, tracąc zaufanie, przestaną chodzić do wyborów – podkreśliła.

Prokuratorzy zażądali akt od SN. Usłyszeli odmowę, Bodnar grzmi

W poniedziałek 30 czerwca Adam Bodnar skierował pismo do I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej, w którym stwierdził, że SN dopuścił się "rażącego naruszenia zasad", podejmując decyzję dotyczącą postępowania ws. protestów wyborczych.

 

ZOBACZ: Nawrocki podziękował Bąkiewiczowi. Gorąca dyskusja polityków w "Debacie Gozdyry"

 

Wcześniej prokuratorzy upoważnieni przez Bodnara weszli do siedziby SN i zażądali wydania akt postępowań w tychże sprawach, ale usłyszeli odmowę.

Adrianna Rymaszewska / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie