"Oczywista nieudolność Izraela". Prezydent Iranu reaguje po ataku USA

Ataki przeprowadzone przez USA na Iran są dowodem na oczywistą nieudolność Izraela - powiedział w swoim pierwszym komentarzu po amerykańskich bombardowaniach prezydent Iranu Masud Pezeszkian. Zapewnił przy tym o nieugiętej woli walki na rzecz ojczyzny. - Irańczycy już niejednokrotnie udowodnili, że zrobią wszystko, by bronić swojego kraju - mówił.
W swoim pierwszym komentarzu po przeprowadzonych w nocy przez USA atakach prezydent Iranu podkreślił, że są one dowodem na to, że to Waszyngton stoi za prowadzoną od ponad tygodnia kampanią Izraela wymierzoną w jego kraj.
- Ta agresja pokazała, że USA są głównym czynnikiem stojącym za wrogimi działaniami reżimu syjonistycznego przeciwko Islamskiej Republice Iranu - stwierdził Pezeszkian. Dodał, że "Irańczycy już niejednokrotnie udowodnili, że zrobią wszystko, by bronić swojego kraju".
USA zaatakowały w Iranie. Teheran oskarża i zapowiada walkę
Rzeczniczka irańskiego rządu Fatemeh Mohajerani powiedziała w niedzielę, że "nie ma obecnie żadnego zagrożenia dla mieszkańców terenów położonych w pobliżu obiektów nuklearnych". - Mieszkańcy Natanz, Isfahanu i Fordo mogą nadal normalnie funkcjonować - dodała.
ZOBACZ: USA zaatakowały Iran, reżim odpowiada siłą. "Trwałe konsekwencje"
W nocy z soboty na niedzielę USA zaatakowały trzy irańskie zakłady wzbogacania uranu w Fordo, Natanz i Isfahanie. Stany Zjednoczone przyłączyły się tym samym do prowadzonej od 13 czerwca izraelskiej ofensywy przeciwko Iranowi, której deklarowanym celem jest zniszczenie programu atomowego tego państwa.
Minister obrony USA Pete Hegseth ogłosił następnie, że "irański program nuklearny został zniszczony".
Czytaj więcej