Karol Nawrocki ostrzega przed "odebraniem zwycięstwa": Pierwszy będę protestował

Polska
Karol Nawrocki ostrzega przed "odebraniem zwycięstwa": Pierwszy będę protestował
Wojciech Olkusnik/East News
Prezydent elekt Karol Nawrocki

- Jeśli ktoś będzie chciał zniszczyć polską demokrację i odebrać to zwycięstwo, to pierwszego zobaczycie mnie, jak protestuje przeciwko takiej bandyterce - stwierdził podczas zjazdu Klubów "Gazety Polskiej" w Sulejowie prezydent elekt. Karol Nawrocki ujawnił również, jakie będą jego pierwsze decyzje po objęciu urzędu 6 sierpnia.

Karol Nawrocki pojawił się w niedzielę na XX Zjeździe Klubów "Gazety Polskiej" w Sulejowie. W swoim przemówieniu przyszła głowa państwa odniosła się m.in. do wyników wyborów prezydenckich.

 

Jak zapowiedział "przed nami wielkie zadanie". - Tak, wygraliśmy bitwę o Polskę, wygraliśmy wybory, mimo że nikt nie dawał nam szans na zwycięstwo - nie dawały ich sondaże, media, prasa. To było zwycięstwo społeczeństwa obywatelskiego - podkreślił. 

 

- Gwarantuję, że jeśli ktoś będzie chciał zniszczyć polską demokrację i odebrać to zwycięstwo, to pierwszego zobaczycie mnie, jak protestuję przeciwko takiej bandyterce - zapowiedział. 

 

ZOBACZ: "Uczciwi nie mają się czego bać". Tusk pisze o "prawdziwym" wyniku wyborów

 

Przypomnijmy, że Sąd Najwyższy ma czas na stwierdzenie ważności wyboru prezydenta do 2 lipca. Tymczasem rejestrowane są kolejne protesty wyborcze. Ich liczba według rzecznika SN Aleksander Stępkowski może zbliżyć się ostatecznie do 50 tysięcy.

 

Jak podkreślał w mediach społecznościowych premier Donald Tusk, "obowiązkiem sądu jest sprawdzenie każdego protestu i ponowne przeliczenie głosów w każdym budzącym wątpliwości przypadku". 

 

"Panowie Andrzej Duda, Karol Nawrocki i Jarosław Kaczyński - nie jesteście tak zwyczajnie po ludzku ciekawi, jakie są prawdziwe wyniki głosowania? Na pewno jesteście. A jak wiadomo, uczciwi nie mają się czego bać" - pytał szef rządu. 

Pierwsza decyzja Karola Nawrockiego. "Obudzenie naszych marzeń"

W Sulejowie prezydent elekt zapewnił również, że jego plany dotyczące sprawowania urzędu nie uległy zmianie.

 

- Będę konsekwentny. Całą kampanię wyborczą mówiłem, co zrobię jako pierwsze i tak dokładnie będzie. Nie po to stworzyliśmy "Program 21", żeby wycofywać się ze swoich postulatów, gdy zostanę prezydentem, to nie ten kandydat - zapewniał Nawrocki. 

 

- Zamierzam się nie zmieniać i przywrócić w polskiej polityce i wszystkim Polakom świadomość tego, że politycy mogą realizować swoje obietnice, plany i programy. Moją pierwszą decyzją będzie obudzenie naszych marzeń, aspiracji, ambicji. Złożę podpisany przez 200 tysięcy obywateli projekt ustawy o oryginalnym Centralnym Porcie Komunikacyjnym, bo jesteśmy ambitnym narodem - zapowiedział. 

 

ZOBACZ: Oczekiwania wobec prezydentury Karola Nawrockiego. Nowy sondaż

 

Polityk wymienił też inne postulaty, na których zamierza się skupić w pierwszych chwilach prezydentury. - Na pewno wśród swoich pierwszych decyzji będę brał się za przywrócenie praworządności w Polsce. Bezpieczeństwo i kontrakt podatkowy, który wam obiecałem, to będą rzeczy, którymi zajmę się już po 6 sierpnia - poinformował. 

 

- Nadchodzi prezydent pracowity, który kocha Polskę całym sercem i prezydent, który ma wielki społeczny, obywatelski mandat i będzie przez pięć lat mówił wszędzie "Po pierwsze Polska, po pierwsze - Polacy", bo od tego jest prezydent, aby dbać o polskie sprawy - dodał.

Agata Sucharska / pbi / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie