To byłaby rewolucja w egzaminie na prawo jazdy. Chcą likwidacji placu manewrowego

Polska
To byłaby rewolucja w egzaminie na prawo jazdy. Chcą likwidacji placu manewrowego
Polsat News
Nowy egzamin na prawo jazdy. Bez placu i mniej stresu?

Niewykluczone, że wkrótce dojdzie do dużej modyfikacji dotyczącej egzaminów na prawo jazdy w Polsce. Dla wielu to dobra wiadomość, bo zniknąć może bardzo stresujący etap testu, jakim jest wykonywanie zadań na placu manewrowym. O zasadności takiego rozwiązania mówią eksperci, a sprawą zajmują się też politycy.

Aby zdobyć prawo jazdy kategorii B, należy przejść szkolenie teoretyczne i praktyczne w szkole jazdy, a następne zdać egzaminy w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego.

 

ZOBACZ: Prawo jazdy dla seniorów. To może oznaczać koniec jazdy za kółkiem

 

Także w WORD trzeba zaliczyć teorię i praktykę. W ramach tej drugiej najpierw wykonuje się zadania na placu (np. ruszanie pod górkę), a później włącza się do ruchu miejskiego. Przyszłość pierwszej części tej procedury staje pod znakiem zapytania.

Posłowie piszą do ministra. Chodzi o plac manewrowy

Pierwszy istotniejszy sygnał planowanych zmian wyszedł z Ministerstwa Infrastruktury w listopadzie 2024 roku. Resort opublikował zamówienie publiczne na sporządzenie opracowania "Analiza istniejących rozwiązań w wybranych obszarach bezpieczeństwa ruchu drogowego w niektórych krajach członkowskich UE".

 

Jak wyjaśniono, celem dokumentu jest "kompleksowy przegląd obowiązujących rozwiązań" w części krajów Unii Europejskiej (takich jak Włochy, Niemcy czy Francja). Mowa m.in. o zakresie zasad szkolenia i egzaminowania kandydatów na kierowców kategorii A i B, w tym z uwzględnieniem infrastruktury odpowiadającej polskiemu odpowiednikowi placowi manewrowemu oraz realizowanych tam zadań.

 

ZOBACZ: Masz bezterminowe prawo jazdy? Czeka cię obowiązkowa wymiana

 

Działanie resortu może świadczyć o przygotowaniach do reformy, jednak od tamtego czasu (mimo upływu ponad pół roku) nie pojawiły się nowe komunikaty w tej sprawie. W związku z tym posłowie Wiesław Różyński i Adam Dziedzic (PSL) złożyli interpelację dotyczącą przyszłości egzaminów praktycznych.

 

W piśmie zwrócono uwagę, że Polska pozostaje jednym z nielicznych krajów Unii Europejskiej, w których etap zadań na placu manewrowym jest nadal obowiązkowy. Zaznaczono również, że tego typu sprawdziany nie są wymagane przez przepisy unijne, dlatego większość państw zrezygnowała z ich stosowania.

Zmora przyszłych kierowców. Tam nie zdaje 30 proc. osób

"Międzynarodowa organizacja CIECA, zrzeszająca podmioty i jednostki odpowiedzialne w poszczególnych krajach za proces egzaminowania kandydatów na kierowców, wskazuje, że ćwiczenia na placu manewrowym nie mają istotnego wpływu na bezpieczeństwo i umiejętności przyszłych kierowców" - dodają parlamentarzyści. Podają również szacunki, z których wynika, że 30 proc. osób podchodzących do testu nie zdaje go już na placu.

 

ZOBACZ: Zaostrzenie kar dla kierowców. Można dożywotnio stracić prawo jazdy

 

W piśmie oceniono, że istnieje potrzeba przeniesienia czasu poświęcanego na szkolenie takich manewrów na poruszanie się w rzeczywistych warunkach ruchu drogowego. Dokument kończy się czterema pytaniami skierowanymi do ministra infrastruktury m.in. o to, czy resort otrzymał już zamówiony raport oraz jakie działania są planowane w dalszym toku prac.

 

Do tej pory na stronie internetowej Sejmu nie opublikowano odpowiedzi na interpelację. Ewentualna publikacja rządowej analizy powinna jednak przynieść konkretną informację na temat kierunku i harmonogramu ewentualnych zmian w systemie egzaminowania kierowców.

red. / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie