"Wyzwania większe, niż oczekiwaliśmy". Kluczowe wystąpienie premiera Donalda Tuska

Polska
"Wyzwania większe, niż oczekiwaliśmy". Kluczowe wystąpienie premiera Donalda Tuska
PAP/Rafał Guz
Donald Tusk

- Zwracam się po wotum zaufania, bo mam wiarę i pewność, że mamy mandat do rządzenia, do pełnej odpowiedzialności za to, co w Polsce się dzieje - powiedział premier Donald Tusk w expose. Zaznaczył jednak, że wyzwania są większe, niż oczekiwali. - Ale nie znam takiego słowa jak kapitulacja - dodał premier. Po wystąpieniu zaplanowano dyskusję. Potem Sejm zagłosuje nad wotum zaufania dla rządu.

Premier Donald Tusk wygłosił w Sejmie w środę po godzinie 9 swoje expose. Była to część wniosku, w którym polityk zwrócił się o wotum zaufania dla rządu. 

 

- To nie jest dzień, w którym ktokolwiek czekałby na długie kwieciste przemówienia, to dzień, w którym w związku z sytuacją polityczną po wyborach prezydenckich potrzebna jest klarowna informacja, na czym stoimy - zaczął wystąpienie Tusk.

 

Jak wskazał, w związku z wyborami prezydenckimi wyzwania są "większe, niż oczekiwaliśmy". - Nie ma trzęsienia ziemi, ale nazwijmy rzecz po imieniu: czeka nas 2,5 roku bardzo ciężkiej, poważnej pracy w warunkach, które nie zmienią się na lepsze - powiedział premier.

 

- Zwracam się po wotum zaufania, bo mam przekonanie, wiarę i pewność, że mamy mandat do rządzenia, do brania na siebie pełnej odpowiedzialności za to, co w Polsce się dzieje - przekazał Tusk.

Expose premiera Tuska. "Nie znam takiego słowa jak kapitulacja"

Podczas wystąpienia premier stwierdził, że wszyscy politycy na sali plenarnej znają "i smak zwycięstwa i gorycz porażki". Jak podkreślał, sam również je zna. - Ale nie znam takiego słowa jak kapitulacja - dodał szef rządu.

 

Tusk ocenił, że mandat jego rządu został odnowiony podczas drugiej tury wyborów prezydenckich. - Uzyskaliśmy ponad 10 milionów głosów w przegranych wyborach prezydenckich - dodał.

 

- Niezależnie od emocji i złych informacji, jeśli chodzi o przebieg wyborów i możliwe nadużycia czy fałsze w czasie głosowania i liczenia głosów, my na pewno uszanujemy wynik wyborów - powiedział premier.

 

ZOBACZ: "To gorący okres". Duda o głosowaniu nad wotum zaufania dla rządu

 

- Ale szanujemy przede wszystkim też konstytucję i zasady ustroju, więc respektując wynik wyborów, chociaż cały czas będę apelował do wszystkich instytucji odpowiedzialnych za kontrolę, przebieg i uznanie legalności wyborów, aby bardzo rzetelnie, w związku z tym, że to 10 milionów ludzi tego oczekuje z całą pewnością, aby bardzo rzetelnie ocenić wszystkie sygnały o nieprawidłowościach czy ryzykach fałszu - zaznaczył.

 

Zwracając się do posłów opozycji, premier powiedział, że nie rozumie dlaczego się śmieją, kiedy mówił o nieprawidłowościach. - Śmiejecie się z tych 10 milionów ludzi (...), a właściwie ze wszystkich wyborców się śmiejecie, bo wszyscy wyborcy mają święte prawo wiedzieć, że każdy głos każdej Polki, każdego Polaka bez wyjątku ma taką samą uwagę i wymaga szacunku od wszystkich organów władzy - powiedział.

Premier: Rząd przyjmie do Polski mniej migrantów

Tusk zadeklarował podczas swojego expose, że jego rząd przyjmie do Polski mniej migrantów niż rok temu

 

- W 2025 roku wydamy o 50 proc. mniej wiz dla tych, którzy szukają miejsca w Polsce, czy w Europie, z państw Afryki i Azji - powiedział. - Dlaczego mówię o tym z taką satysfakcją? Dlatego, bo mówimy o setkach tysięcy wydanych wiz, w mechanizmie korupcyjnym, (o tym) co działo się przez ostatnie lata rządu w PiS-u - zaznaczył Tusk.

 

ZOBACZ: Donald Tusk zwraca się o wotum zaufania. Gorący dzień w Sejmie [RELACJA]

 

Premier podkreślił też, że jego rząd w 2024 roku, wydał o 67 proc. więcej na obronność niż rząd PiSu rok wcześniej. - Jak myślicie, o ile wzrosły wydatki, czyli realnie wydane pieniądze na obronę polskiego terytorium? - zapytał premier. - Jak myślicie? 6 proc. ? A może myślicie, że 16 proc. ? Nie, wydaliśmy w ciągu jednego roku więcej na polską armię o 67 proc. - podkreślił.

 

Tusk jednocześnie zadeklarował, że jeszcze w czerwcu powołany zostanie rzecznik prasowy rządu. - A w lipcu nastąpi reorganizacja rządu - dodał.

 

Na sali sejmowej w trakcie wygłaszania expose przez premiera nieobecni byli posłowie PiS, z wyjątkiem kilku przedstawicieli klubu, w związku z organizowaną przez nich konferencją prasową.

Expose Tuska. Sejm zdecyduje o przyszłości rządu 

Po wystąpieniu premiera Donalda Tuska w Sejmie odbędzie się głosowanie nad wotum zaufania dla rządu. Złożenie tego wniosku Tusk zapowiedział w telewizyjnym orędziu dzień po II turze wyborów prezydenckich, które wygrał popierany przez PiS Karol Nawrocki, uzyskując niecałe 370 tys. głosów więcej niż kandydat KO Rafał Trzaskowski. Po taki instrument premier sięgał już za czasów poprzedniego rządu - najpierw w październiku 2012 r., a potem w czerwcu 2014 r.

 

Premier może zwrócić się do Sejmu o wyrażenie Radzie Ministrów wotum zaufania w dowolnym momencie swojego urzędowania. Do tego, by go udzielić, potrzebna jest zwykła większość głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Brak poparcia Sejmu dla wniosku o udzielenie wotum zaufania zobowiązuje premiera do złożenia dymisji na ręce prezydenta.

 

ZOBACZ: Najnowszy sondaż parlamentarny. Do Sejmu wchodzi pięć partii

 

W Sejmie zasiada 460 posłów, a zatem w głosowaniu musi wziąć udział co najmniej 230 posłów. Zgodnie z zapowiedziami wotum zaufania rządowi nie udzieli m.in. liczący 189 posłów klub PiS, liczący 16 posłów klub Konfederacji oraz pięcioosobowe koło Razem.

 

Koalicja rządowa ma jednak w sumie 242 posłów, w tym klub KO - 157 posłów, kluby Polski 2050-TD i PSL-TD - po 32 posłów, a klub Lewicy - 21. Przewaga głosów postrzegana jest jako na tyle bezpieczna, że większość parlamentarzystów traktuje głosowanie jako formalność. Jednocześnie złożony przez premiera wniosek stał się okazją do wyrażenia swoich wątpliwości dla tych, których nie przekonują dotychczasowe dokonania rządu.

Michał Blus / sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie