Gorączka chikungunya w Europie. Choroba "człowieka zgiętego" to poważne zagrożenie

Gorączka chikungunya występuje w 110 krajach, a jej ogniska występowały także w Europie Południowej. Szczególnie narażeni na zarażenie są osoby podróżujące do krajów tropikalnych. Jak obronić się przed niebezpieczną "gorączką"?
Jeszcze niedawno była egzotyczną ciekawostką w kilkudziesięciu krajach. Dziś jest poważnym zagrożeniem, która występuje w ponad setce państw. Gorączka chikungunya, choroba wirusowa przenoszona przez komary Aedes, może mieć poważne skutki, a najlepszym sposobem na zabezpieczenie się jest szczepienie.
Grozę budzi już sama nazwa choroby - chikungunya w języku Makonde oznacza bowiem "człowieka zgiętego". Jak wskazuje prof. dr hab. Ernest Kuchar w rozmowie z PAP, jest to opis człowieka, który cierpi właśnie na tę tropikalną chorobę.
ZOBACZ: Wraca stara choroba zakaźna. Afrykański kraj ostrzega przed epidemią
Spowodowane jest to jej przebiegiem. Po 3-7 dniach wylęgania (czasem do dwóch tygodni) pojawia się wysoka gorączka, silne bóle stawów i mięśni, dreszcze, ból głowy, za gałkami ocznymi i wysypka. U 40 proc. pacjentów po fazie ostrej utrzymują się przewlekłe bóle i zapalenia stawów. Śmiertelność jest niska, ale jakość życia potrafi zostać zrujnowana.
Gorączka chikungunya. Niebezpieczna choroba, na którą trzeba uważać podczas wyjazdu
Choroba jest o tyle niebezpieczna, że obszar, w którym można się nią zarazić znacznie się zwiększył. W 2020 roku roku chorobę notowano jeszcze w kilkudziesięciu krajach, a w 2024 roku, już w 110. Najwięcej przypadków obserwuje się w tropikalnej Afryce, Azji Południowo-Wschodniej, na Karaibach oraz w Ameryce Łacińskiej. Ogniska występowały także w Europie Południowej.
ZOBACZ: "Szczurza gorączka" w europejskiej stolicy. Władze ogłosiły epidemię
Na chorobę najbardziej narażone są noworodki, osoby starsze oraz chorzy przewlekle - szczególnie z nadciśnieniem i zmianami stawowymi. To w tych grupach najczęściej obserwuje się wyniszczający ból.
Tropikalna choroba rozprzestrzenia się na świat. Występuje w ponad setce krajów
Szczepionka na tą chorobę została zarejestrowana w Unii Europejskiej w czerwcu 2024 roku. prof. Kuchar wskazuje, że jest to "jedna dawka, jeden wyjazd do przychodni i długotrwała ochrona". Kierownik Kliniki Pediatrii z Oddziałem Obserwacyjnym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego wskazuje także, że okres po szczepieniu przebiega zazwyczaj bardzo dobrze.
Najczęstszymi odczynami są niepożądany ból i obrzęk w miejscu wkłucia, przejściowe bóle mięśni i stawów jak również gorączka i nudności. - Trzeba natomiast poinformować pacjenta, że u nieco poniżej dwóch proc. zaszczepionych mogą pojawić się objawy przypominające "mini-chikungunyę", utrzymujące się nawet miesiąc - i to jest wliczone w ryzyko - przypomina prof. Kuchar.
ZOBACZ: Epidemia na statku wycieczkowym. Chorych prawie 100 pasażerów
Badacz apeluje także, że każdy kto często lub spontaniczne podróżuje do strefy tropikalnej powinien się zaszczepić. - Szczepienia to parasol, który zabezpiecza nas, gdy zacznie padać. W tropikach ulewa nadchodzi nagle - podkreśla, dodając, że warto stosować także długie odzienie, unikać wycieczek w nocy oraz spać pod moskitierą.