Agencja Uzbrojenia zerwała przetarg na Black Hawki. Brak "interesu publicznego"

Polska
Agencja Uzbrojenia zerwała przetarg na Black Hawki. Brak "interesu publicznego"
picryl
Śmigłowiec wielozadaniowy Black Hawk

Agencja Uzbrojenia unieważniła przetarg na śmigłowce S-70i, będące eksportową wersją maszyn Black Hawk. Jak tłumaczy rzecznik agencji, doszło do "istotnej zmiany okoliczności", co sprawiło, że realizacja zamówienia musi zostać odłożona. "Kompromitacja" - skomentował były szef MON Mariusz Błaszczak, którego resort odpowiadał za pierwsze negocjacje zakupu maszyn.

Zobacz więcej

Informację o unieważnieniu przetargu potwierdził w rozmowie z PAP rzecznik AU płk Grzegorz Polak. - Wystąpiła istotna zmiana okoliczności powodująca, że prowadzenie postępowania lub wykonanie zamówienia nie leży w interesie publicznym - czego nie można było wcześniej przewidzieć - powiedział.

 

Ppłk Polak tłumaczył, że Agencja Uzbrojenia prowadzi postępowania na zakup sprzętu na podstawie Centralnych Planów Rzeczowych, stworzonych przez najwyższe organy wojskowe. W Wojsku Polskim programowaniem rozwoju sił zbrojnych - a w związku z tym wyznaczaniem priorytetów, jeśli chodzi o zakupy sprzętu - zajmuje się Sztab Generalny WP.

 

ZOBACZ: "Borsuk na ostatniej prostej". Innowacyjna broń wkrótce zasili polskie wojsko

 

- Agencja Uzbrojenia pozyskuje sprzęt zgodnie z Centralnymi Planami Rzeczowymi, w których jest określony czas pozyskania i ilość danego sprzętu. Trzeba pamiętać, że jak każdy plan także i ten może ulegać zmianom, przesunięciom czasowym, co wynika niejednokrotnie z priorytetyzacji zadań, które są realizowane w dość dynamicznie zmieniającej się sytuacji - zauważył ppłk Polak.

Black Hawki "przesunięte w czasie". Wyjaśnienia Agencji Uzbrojenia

Rzecznik dodał, że AU "musi realizować te zadania, które mają najwyższe priorytety w danej chwili dla sił zbrojnych".

 

- Na tę chwilę nastąpiło przesunięcie tego konkretnego zadania w czasie. Czekamy na decyzje - jeżeli takie zapadną, to Agencja Uzbrojenia przystąpi do działania - zapewnił.

 

ZOBACZ: Szef MON krytykuje poprzedników. "Minister PiS wysłałby wojsko do Ukrainy"

 

Śmigłowce S-70i to wersja eksportowa słynnych wielozadaniowych Black Hawków, powstająca w należących do koncernu Lockheed Martin zakładach PZL Mielec. Zakłady w Mielcu produkują Black Hawki na eksport, ale także dla polskich służb - w tym policji, która otrzymała 5 maszyn, a także Wojsk Specjalnych, które do 2024 roku otrzymało łącznie osiem śmigłowców.

 

W planach było kolejne zamówienie 32 Black Hawków, które miały trafić do lotnictwa Wojsk Lądowych, gdzie m.in. współpracowałyby z zamówionymi w ub.r. śmigłowcami bojowymi Apache. To właśnie to zamówienie zostało obecnie unieważnione.

Przetarg na śmigłowce dla Polski unieważniony. Były szef MON o konsekwencjach

Sprawę skomentował w mediach społecznościowych Mariusz Błaszczak. Jak przypomniał, procedura przetargowa dotycząca zakupu śmigłowców została zainicjowana w czasie, gdy pełnił funkcję ministra obrony narodowej w rządzie Prawa i Sprawiedliwości.

 

"Wielokrotnie pisałem o tym, że po wyborach proces modernizacji wyhamuje jeszcze bardziej niż dotychczas" - stwierdził polityk.

 

Jego zdaniem decyzja o unieważnieniu przetargu to "kompromitacja", która doprowadzi do negatywnych konsekwencji, m.in. opóźnienia w wymianie floty śmigłowców, utraty miejsc pracy w PZL-Mielc oraz utraty interoperacyjności, ponieważ śmigłowce Black-Hawk już są używane w Wojsku Polskim.

Agata Sucharska / PAP/Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie