Polityczne starcie z niemieckim europosłem. Mularczyk reaguje na ostrzeżenia wobec Polski

Świat
Polityczne starcie z niemieckim europosłem. Mularczyk reaguje na ostrzeżenia wobec Polski
X/Arkadiusz Mularczyk
Arkadiusz Mularczyk starł się z niemieckim europosłem Moritzem Koernerem

"Demokracja to coś więcej niż wybory" – pisze w sieci niemiecki europoseł Moritz Körner, reagując na starcie z Arkadiuszem Mularczykiem z PiS, który wkroczył do jego biura i wręczył mu raport o polskich stratach wojennych. Wcześniej Körner ostrzegł, że w przypadku blokowania przez nowego prezydenta reform w Polsce, Unia będzie musiała zamrozić fundusze dla naszego kraju. PiS nie kryło oburzenia.

Zobacz więcej

Europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk postanowił zainterweniować po wpisie swojego kolegi z europarlamentu, niemieckiego polityka Moritza Körnera.

 

"Wotum zaufania, jakie Polska otrzymała po wyborach parlamentarnych, zostało wyczerpane. Okres karencji w rozwiązywaniu problemów z praworządnością w Polsce dobiegł końca. Rząd polski musi teraz uchwalić wszystkie ustawy, które przywrócą praworządność w Polsce. Jeśli nowo wybrany prezydent zbojkotuje niezbędne reformy praworządności swoim wetem, UE będzie musiała ponownie zamrozić fundusze dla Polski" – ostrzegł Körner, komentując w ten sposób wynik wyborów prezydenckich w Polsce.

Niemiecki europoseł ostrzega Polskę. Zainterweniował Arkadiusz Mularczyk

Wpis niemieckiego eurodeputowanego wywołał oburzenie na polskiej prawicy, w tym wśród polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy krytycznie ocenili go w mediach społecznościowych. O krok dalej postanowił pójść wspomniany Mularczyk, udając się w środę do biura Körnera w Parlamencie Europejskim.

 

ZOBACZ: "Wotum zaufania zostało wyczerpane". Niemiecki europoseł ostrzega polskie władze

 

- Byłem zszokowany twoimi wczorajszymi tweetami na temat Polski i sankcji wobec Polski. Jeśli próbujesz nas pouczać, powinieneś zobaczyć, co Niemcy zrobili w Polsce podczas II wojny światowej. I nigdy za to nie zapłaciliście – oznajmił polski europoseł, wręczając swojemu rozmówcy książkę o stratach, jakie nasz kraj poniósł w wyniku wybuchu II wojny światowej.

 

 

 

Spór między europarlamentarzystami. Poszło o wpis o Polsce

W odpowiedzi na ten niespodziewany ruch, Körner stwierdził, że "nie ma to nic wspólnego z tym, co powiedział", wdając się w słowną potyczkę z Mularczykiem. Kilka godzin później Niemiec opublikował w portalu X kolejny wpis zaadresowany do "drogich polskich przyjaciół".

 

"Niektórzy mówili mi, żebym trzymał się z dala od polskich spraw, żebym najpierw zajął się zbrodniami Niemiec podczas II wojny światowej i szanował polską demokrację. Dzisiaj polski poseł do Parlamentu Europejskiego wszedł nawet do mojego biura bez zaproszenia, aby osobiście przekazać te wiadomości" – napisał, jednocześnie gratulując Nawrockiemu zwycięstwa w wyborach prezydenckich.

 

Polityk zapewnił również, że "szanuje decyzję Polaków", ale "demokracja to coś więcej niż wybory". "To także kontrola i równowaga. Niezależne sądy. Wolne media. I wiele więcej" – wskazał.

 

ZOBACZ: Radosław Sikorski w Berlinie: Zwycięstwo Karola Nawrockiego to najlepszy dowód

 

Przypomniał też, na jakich fundamentach zbudowana jest Unia Europejska i że Polacy, decydując o dołączeniu do wspólnoty, zaakceptowali panujące w niej zasady, w tym przejrzystość i uczciwość w wydatkowaniu wspólnych środków pod nadzorem niezależnych instytucji.

 

"Polska, niestety, stanęła w obliczu podobnych obaw przed 2023 rokiem. Kiedy nowy rząd Donalda Tuska zobowiązał się do przywrócenia niezależności sądownictwa, UE odpowiedziała wsparciem. Jednak od tego czasu rząd stwierdził, że kluczowe reformy były trudne do wdrożenia z powodu weta obecnego prezydenta Dudy. Powiedziano nam: poczekajmy na wybory w 2025 roku" – dodał.

 

 

 

 

Körner wyraził przy tym obawy związane z wypowiedziami prezydenta elekta, które wskazują w jego opinii na fakt, że będzie on blokował praworządnościowe reformy.

 

"Jeśli warunki finansowania nie zostaną spełnione, sprzeciwię się wypłatom - ze względu na uczciwość wobec wszystkich Europejczyków. Tu nie chodzi o przeszłość. Nie o II wojnę światową. Nie o dumę narodową. Chodzi o przyszłość" - wyjaśnił.

Adrianna Rymaszewska / mjo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie