"Działalność wywrotowa". Zrywają współpracę z Niemcami

Świat
"Działalność wywrotowa". Zrywają współpracę z Niemcami
X/Chris Magezi
Ugandyjska armia zrywa współpracę z Niemcami

Ludowe Siły Obronne Ugandy (UPDF) ze skutkiem natychmiastowym zawiesiły wszystkie trwające działania w zakresie współpracy obronnej i wojskowej z Niemcami - przekazał na portalu X pułkownik Chris Magezi, pełniący obowiązki rzecznika sił ugandyjskich. Afrykański wojskowy oskarżył ambasadora RFN w tym kraju o "działalność wywrotową"

Zobacz więcej

Pułkownik wyjaśnił, że decyzja ta jest następstwem „wiarygodnych raportów wywiadowczych”, i dodał, że zawieszenie tych relacji pozostanie w mocy do czasu osiągnięcia „pełnego rozwiązania” w sprawie domniemanych powiązań Mathiasa Schauera z „wrogimi pseudopolityczno-wojskowymi siłami” działającymi przeciwko rządowi Ugandy.

 

ZOBACZ: Cholera w afrykańskim kraju. Pierwszy taki przypadek od blisko dekady

Uganda zrywa współpracę z Niemcami. RFN reaguje

"Ludowe Siły Obronne Ugandy (UPDF) ze skutkiem natychmiastowym zawiesiły wszystkie trwające działania w zakresie współpracy obronnej i wojskowej z Republiką Federalną Niemiec. Decyzja ta jest odpowiedzią na wiarygodne doniesienia wywiadowcze, że obecny ambasador Niemiec w Ugandzie Jego Ekscelencja Mathias Schauer jest aktywnie zaangażowany w działalność wywrotową w tym kraju.

Zawieszenie pozostanie w mocy do czasu pełnego rozwiązania sprawy zaangażowania ambasadora we wrogie siły pseudopolityczno-wojskowe działające w kraju przeciwko rządowi Ugandy" - czytamy we wpisie wojskowego.

 

Według agencji Reutera rzecznik niemieckiego MSZ odpowiedział na konferencji prasowej w Berlinie w poniedziałek, że te oskarżenia Kinszasy są bezpodstawne, i dodał, że przede wszystkim nie było żadnej sformalizowanej współpracy wojskowej między Berlinem a Kinszasą.

 

ZOBACZ: Ile pieniędzy dają na komunię Polacy, a ile Niemcy? Różnice są ogromne

 

Jedynego związku można się doszukiwać w fakcie, że Uganda ma swoje wojska w siłach pokojowych Unii Afrykańskiej w Somalii, których działalność jest częściowo finansowana przez Unię Europejską, a jej członkiem są Niemcy.

Niemiecki dyplomata wyraził obawy o sytuację w Ugandzie

Do ataku na Schauera doszło po tym, jak rzekomo wyraził on głośno obawy dotyczące szefa armii, generała Muhooziego Kainerugaby, który jest synem prezydenta Yoweriego Museveniego.

 

ZOBACZ: Niemcy zaostrzają kontrole. Minister wydał ustne polecenie policji

 

Generał znany jest z nieprzemyślanych wpisów na X, w których nie przebierając w słowach, grozi opozycyjnym politykom śmiercią, a sąsiednim krajom inwazją. Niedawno zagroził ścięciem głowy liderowi opozycji Robertowi Kyagulanyi, znanemu jako Bobi Wine. Kainerugaba chwalił się również, że torturował ochroniarza Wine'a po jego porwaniu i uwięzieniu. W niedzielę napisał, że wojsko Ugandy ma problemy z ambasadorem Schauerem „jako osobą”. Podobnie jak rzecznik armii nie rozwinął tematu. 

Mateusz Balcerek / sgo / pap/polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie