Zmasowany atak Rosjan na Kijów. Polska podrywa myśliwce

Rosja dokonała w nocy z 24 na 25 maja zmasowanego nalotu na Kijów przy użyciu rakiet i dronów - donoszą ukraińskie władze. Polski MON poinformował o poderwaniu myśliwców do ewentualnego zabezpieczenia polskiej przestrzeni powietrznej.
W ukraińskiej stolicy ogłoszono alarm bombowy. O atakach informowano również w innych ukraińskich miastach
Atak na Kijów i inne miasta. Doniesienia o zabitych i rannych
Kijów zaatakowany został w nocy z soboty na niedzielę przez co najmniej kilkanaście rosyjskich dronów, szczątki jednego z nich spadły na budynek mieszkalny wzniecając pożar, siedem osób zostało rannych - poinformował Timur Tkaczenko szef administracji wojskowej stolicy Ukrainy.
"W przestrzeni powietrznej wokół stolicy jest co najmniej 12 wrogich dronów a kolejne nadlatują. Przed nami trudna noc. Zagraża nam duża liczba dronów i rakiet na bombowcach strategicznych" - napisał Tkaczenko na Telegramie.
Najwięcej ofiar jest w obwodzie chmielnickim w zachodniej części kraju; zginęły tam cztery, a rannych zostało pięć osób.
"Dziś w nocy obwód chmielnicki znalazł się pod wrogim ostrzałem rosyjskim, w wyniku czego zniszczona została infrastruktura cywilna; są zabici i ranni" – poinformował szef władz obwodowych Serhij Tiurin.
W obwodzie żytomierskim na północnym zachodzie Ukrainy zginęło troje dzieci w wieku od 8 do 17 lat. 12 osób zostało rannych.
Jedna osoba zginęła, a pięć zostało rannych po ataku dronów na Mikołajów na południu.
ZOBACZ: Kolejne F-16 z USA dla Ukrainy. Te maszyny nie będą latać
Tkaczenko dodał, że szczątki zestrzelonego drona spadły na pięciopiętrowy budynek mieszkalny w dzielnicy Hołosliwskij, niedaleko centrum, wzniecając pożar. Cztery osoby zostały ranne. Budynek został częściowo zniszczony. Trwa akcja gaśnicza i ratunkowa.
Mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował, że trzy osoby zostały ranne w innych rejonach miasta.
Jak mówili świadkowie, w mieście słychać było odgłosy ognia systemów obrony powietrznej.
Ihor Terechow, mer Charkowa, drugiego pod względem wielkości miasta Ukrainy, przekazał, że w nocy rosyjskie drony spadły na trzy dzielnice miasta uszkadzając kilka budynków. Na Telegramie pojawiły się też doniesienia o rosyjskim ataku na Odessę nad Morzem Czarnym.
Polska podrywa myśliwce. Komunikat wojskowych
Rakietowy atak na Ukrainę spotkał się z rutynową odpowiedzią Wojska Polskiego. Nasze samoloty wielozadaniowe zostały poderwane w celu ewentualnej ochrony polskiej przestrzeni powietrznej.
"W związku z atakiem Federacji Rosyjskiej wykonującej uderzenia na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy, rozpoczęło się operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej. Zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił wszystkie dostępne siły i środki pozostające w jego dyspozycji, poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości. Podjęte kroki mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa na terenach graniczących z zagrożonymi obszarami" - czytamy na oficjalnym koncie Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych RP na platformie X.
ZOBACZ: Rozmowy Ukraina-Rosja mogą odbyć się w Watykanie. Jasna zapowiedź kardynała
W kolejnym komunikacie zaznaczono, że misja została zakończona.
Czytaj więcej