Zmasowany atak Rosjan na Kijów. Polska podrywa myśliwce

Polska
Zmasowany atak Rosjan na Kijów. Polska podrywa myśliwce
PAP/EPA/CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH
Polska poderwała myśliwce F-16

Rosja dokonała w nocy z 24 na 25 maja zmasowanego nalotu na Kijów przy użyciu rakiet i dronów - donoszą ukraińskie władze. Polski MON poinformował o poderwaniu myśliwców do ewentualnego zabezpieczenia polskiej przestrzeni powietrznej.

Zobacz więcej

W ukraińskiej stolicy ogłoszono alarm bombowy. O atakach informowano również w innych ukraińskich miastach

Atak na Kijów i inne miasta. Doniesienia o zabitych i rannych

Kijów zaatakowany został w nocy z soboty na niedzielę przez co najmniej kilkanaście rosyjskich dronów, szczątki jednego z nich spadły na budynek mieszkalny wzniecając pożar, siedem osób zostało rannych - poinformował Timur Tkaczenko szef administracji wojskowej stolicy Ukrainy. 

 

"W przestrzeni powietrznej wokół stolicy jest co najmniej 12 wrogich dronów a kolejne nadlatują. Przed nami trudna noc. Zagraża nam duża liczba dronów i rakiet na bombowcach strategicznych" - napisał Tkaczenko na Telegramie.

 

Najwięcej ofiar jest w obwodzie chmielnickim w zachodniej części kraju; zginęły tam cztery, a rannych zostało pięć osób.

 

"Dziś w nocy obwód chmielnicki znalazł się pod wrogim ostrzałem rosyjskim, w wyniku czego zniszczona została infrastruktura cywilna; są zabici i ranni" – poinformował szef władz obwodowych Serhij Tiurin.

 

W obwodzie żytomierskim na północnym zachodzie Ukrainy zginęło troje dzieci w wieku od 8 do 17 lat. 12 osób zostało rannych.

 

Jedna osoba zginęła, a pięć zostało rannych po ataku dronów na Mikołajów na południu.

 

ZOBACZ: Kolejne F-16 z USA dla Ukrainy. Te maszyny nie będą latać

 

Tkaczenko dodał, że szczątki zestrzelonego drona spadły na pięciopiętrowy budynek mieszkalny w dzielnicy Hołosliwskij, niedaleko centrum, wzniecając pożar. Cztery osoby zostały ranne. Budynek został częściowo zniszczony. Trwa akcja gaśnicza i ratunkowa.

 

Mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował, że trzy osoby zostały ranne w innych rejonach miasta.

 

Jak mówili świadkowie, w mieście słychać było odgłosy ognia systemów obrony powietrznej.

 

Ihor Terechow, mer Charkowa, drugiego pod względem wielkości miasta Ukrainy, przekazał, że w nocy rosyjskie drony spadły na trzy dzielnice miasta uszkadzając kilka budynków. Na Telegramie pojawiły się też doniesienia o rosyjskim ataku na Odessę nad Morzem Czarnym.

Polska podrywa myśliwce. Komunikat wojskowych

Rakietowy atak na Ukrainę spotkał się z rutynową odpowiedzią Wojska Polskiego. Nasze samoloty wielozadaniowe zostały poderwane w celu ewentualnej ochrony polskiej przestrzeni powietrznej.

 

"W związku z atakiem Federacji Rosyjskiej wykonującej uderzenia na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy, rozpoczęło się operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej. Zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowódca Operacyjny RSZ uruchomił wszystkie dostępne siły i środki pozostające w jego dyspozycji, poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości. Podjęte kroki mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa na terenach graniczących z zagrożonymi obszarami" - czytamy na oficjalnym koncie Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych RP na platformie X.

 

ZOBACZ: Rozmowy Ukraina-Rosja mogą odbyć się w Watykanie. Jasna zapowiedź kardynała

 

W kolejnym komunikacie zaznaczono, że misja została zakończona.

Mateusz Balcerek / pbi / Polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie