Ułaskawienie Grzegorza Brauna. Karol Nawrocki zaprzecza

- Jeśli mamy rozmawiać o plotkach, że ktoś z mojego sztabu, że jakiś mój wysłannik coś obiecał, to nie jest poziom prezydencki - powiedział Karol Nawrocki o doniesieniach ws. Grzegorza Brauna. Kandydat na prezydenta z Konfederacji Korony Polski powiedział, że ze "środowiska Karola Nawrockiego" otrzymał obietnicę ułaskawienia w zamian za poparcie.
W trakcie debaty prezydenckiej Rafał Trzaskowski zapytał Karola Nawrockiego o Grzegorza Brauna. Kandydat na prezydenta z Konfederacji Korony Polskiej zdradził w jednym z wywiadów, że osoby ze środowiska Karola Nawrockiego obiecały mu ułaskawienie.
Debata prezydencka. Nawrocki zaprzecza doniesieniem o Braunie
- Chciałem się zapytać o Brauna. Dlatego, że wygląda na to, że pan się we wszystkim z nim zgadza, że pan chce z nim robić politykę pewnie również w pałacu prezydenckim. Słyszymy doniesienia, że wysłał pan do Grzegorza Brauna posłańca, który miał mu obiecać ułaskawianie w zamian za poparcie dla pana. Ja naprawdę, jak widziałem to, co Braun mówi w trakcie debaty "Super Expressu", gdzie pan nawet nie zareagował, to jestem przerażony takimi aliansami - powiedział kandydat Koalicji Obywatelskiej.
ZOBACZ: Karol Nawrocki zareagował na deklarację Rafała Trzaskowskiego. "Cóż szkodzi obiecać"
Karol Nawrocki wszedł mu od razu w słowo, zarzucając mu ucieczkę podczas jednej z poprzednich debat. - To był ten moment, w którym pan uciekł od Grzegorza Brauna? - dopytywał.
- To jest ucieczka? Reakcja? Wie pan co, trzeba reagować i ja będę zawsze reagował. Pan nawet nie chciał palcem kiwnąć - powiedział Rafał Trzaskowski.
Karol Nawrocki jeszcze raz powtórzył argument o ucieczce, a następnie odpowiedział na pytanie. Stwierdził, że nie będzie zajmował się "plotkami".
- Jeśli mamy rozmawiać o plotkach, że ktoś z mojego sztabu, że jakiś mój wysłannik coś obiecał, to nie jest poziom prezydencki. Ja nie mam takiej informacji, żeby pan Grzegorz Braun został skazany. To chyba tylko w środowisku PO można pytać o tych, którzy nie zostali skazani, czy zostaną ułaskawieni przez prezydenta - powiedział Karol Nawrocki.
Rafał Trzaskowski: "Trzeba reagować"
Kandydat popierany przez PiS wyraził zaniepokojenie tym, jak będą traktowani wyborcy Grzegorza Brauna. - Ja bym zwrócił uwagę na coś innego - to w jaki sposób pan się odnosi może nie do samego Brauna, ale do jego wyborców. Do ponad miliona wyborców Grzegorza Brauna, którzy wzięli udział w demokratycznych wyborach - powiedział Nawrocki, zarzucając kontrkandydatowi, że dzieli Polaków.
Rafał Trzaskowski powiedział, że na agresję i mowę nienawiści trzeba zawsze reagować. Podkreślił jednak, że chodzi mu o Grzegorza Brauna, a nie jego zwolenników.
ZOBACZ: "Wolę Sorosa niż Orbana". Trzaskowski zagroził Nawrockiemu sądem
- Tak. Trzeba reagować, Jeżeli ktoś na debacie prezydenckiej zaczyna powtarzać antysemickie hasła, atakuje powstańców, którzy walczyli z Niemcami, jeśli mamy ludzi którzy wygłaszają proputinowskie teksty, to trzeba reagować - powiedział Rafał Trzaskowski.
Kandydat KO podkreślił, że "wszystkich wyborców traktuje z szacunkiem". - Natomiast to, że chce pan wejść w konszachty z Braunem to budzi moje bardzo poważne zaniepokojenie.
Grzegorz Braun o propozycji ułaskawienia
Grzegorz Braun dzień przed debatą w rozmowie z portalem nczas powiedział, że otrzymał propozycję od osób powiązanych z Karolem Nawrockim.
- Mogę to tutaj zdradzić, bo żadna to tajemnica, ponieważ wieść kilkoma różnymi kanałami została puszczona przez umyślnych. Mianowicie jakieś bliżej niesprecyzowane ośrodki władzy, czy opinii, z zaplecza Karola Nawrockiego, obiecują darować mnie życie. Mianowicie obiecują mi ułaskawienie - powiedział Braun w czwartek w rozmowie z portalem nczas.com.
Czytaj więcej