Ostatnie Pokolenie w siedzibie sztabu Trzaskowskiego. Kilkanaście osób wdarło się do środka

Aktywiści Ostatniego Pokolenia rozpoczęli okupację siedziby sztabu Rafała Trzaskowskiego, domagając się od zwycięzcy pierwszej tury wyborów prezydenckich rozmowy i poparcia postulatów. "Kiedy skrajna prawica rośnie w siłę, Trzaskowski nie może odwracać się od ludzi" - podkreślają.
W czwartek Kilkunastu aktywistów Ostatniego Pokolenia weszło do biura na ul. Wiejskiej w Warszawie, gdzie mieści się sztab Rafała Trzaskowskiego. Działacze domagają się od zwycięzcy pierwszej tury wyborów prezydenckich poparcia postulatów transportowych grupy i organizacji spotkania z premierem Donaldem Tuskiem dotyczącego ich realizacji.
ZOBACZ: Ostatnie Pokolenie blokuje stolicę. Policja wydała komunikat
Jak zastrzegli, opuszczą sztab, jeśli Trzaskowski dziś spotka się z nimi i porozmawia na temat ich postulatów. "Kiedy skrajna prawica rośnie w siłę, Trzaskowski nie może odwracać się od ludzi. Musi realizować prospołeczne postulaty dla Polski powiatowej i razem z rządem zakończyć napędzania zapaści klimatu" - podkreślili w komunikacie do mediów.
Ostatnie Pokolenie w sztabie Rafała Trzaskowskiego. "Chcemy żyć"
Ostatnie Pokolenie opublikowało również nagranie, na którym kilka osób skanduje "chcemy żyć", a na trzymanych przez nich transparentach widnieją napisy "Trzaskowski nie bądź obojętny", "Czeka nas klimatyczne piekło".
- Widzimy, jaki był wynik wyborów. Rośnie w Polsce faszyzm - musimy nazwać 20 proc. poparcia dla Mentzena i Brauna tym, czym jest. I jeśli Rafał Trzaskowski chce być prezydentem wszystkich Polaków i uważa się za kandydata demokratycznego, a nie będzie miał odwagi na realizację prospołecznych postulatów dla ludzi, takich jak tani i dostępny transport w Polsce powiatowej, to się dla nas wszystkich skończy bardzo źle - skomentowała w komunikacie dla mediów Martyna Leśniak z Ostatniego Pokolenia, która uczestniczy dziś w okupacji.
ZOBACZ: Gmina, w której wygrał Sławomir Mentzen. Wójt wskazuje odpowiedzialnych za wynik
- Domagam się od przyszłego prezydenta, we współpracy z polskim rządem, natychmiastowych działań wobec kryzysu klimatycznego. Domagam się, aby milionom Polaków zapewnić tani transport publiczny. Chcę żyć w bezpiecznym kraju, wolnym od powodzi, głodu i wojen. Chcę żyć w kraju, w którym ludzie mogą spokojnie żyć, a nie ledwo wiązać koniec z końcem. Chcę żyć w kraju, w którym młodzi ludzie będą mogli planować swoją dorosłość - rodzinę, kariery - bez perspektywy zapaści społecznej za ich życia - dodaje.
Jakie są postulaty Ostatniego Pokolenia?
Ostatnie Pokolenie podkreśla, że ma "dwa proste postulaty": przeniesienie środków zaplanowanych na rozbudowę autostrad i dróg ekspresowych na transport publiczny regionalny i lokalny oraz stworzenie miesięcznego biletu na 50 zł na transport regionalny i lokalny.
ZOBACZ: Wspiął się na pomnik smoleński i oblał go farbą
Postulaty mają być pierwszym krokiem w stronę sprawiedliwej społecznie transformacji energetycznej. "Ich spełnienie może dać transport 15 milionom Polek i Polaków z małych miast i wsi, którym go obecnie brakuje oraz ściąć emisje napędzające kryzys klimatyczny" - zaznaczono.
Czytaj więcej