Joanna Senyszyn złożyła obietnicę. Mówiła o "żonie stanu"

- Będę oczywiście żoną stanu, a nie mężem stanu, bo feminatywy są bardzo ważne - podkreśliła Joanna Senyszyn podczas debaty wyborczej w TVP. - Dam 30 miliardów na budownictwo mieszkaniowe - zapowiedziała odpowiadając na pytanie. Jak oceniła, "widać gołym okiem", że wojny nie będzie, dlatego pieniądze na ten cel mają pochodzić z budżetu przeznaczonego na obronę.
Podczas poniedziałkowej debaty prezydenckiej w TVP kandydaci zostali zapytani: "Polacy często mówią, że prezydent ma być mężem stanu. Czy macie punkty programu, które nie cieszą się poparciem, ale jesteście gotowi je wprowadzać?".
- Będę oczywiście żoną stanu, a nie mężem stanu, bo feminatywy są bardzo ważne - odparła na pytanie Piotra Witwickiego niezależna kandydatka na prezydenta Joanna Senyszyn.
ZOBACZ: Stanowski złamał zasady debaty? Chodzi o gadżety w studiu
Zapowiedziała, że jeśli zostanie wybrana na prezydenta, będzie się sprzeciwiać wszystkim ustawom, które będą uchwalane w interesie partii, a nie społeczeństwa i Polski.
WIDEO: Joanna Senyszyn złożyła obietnicę. Mówiła o "żonie stanu"
Debata prezydencka 2025. Senyszyn chce zmniejszyć wydatki na obronność
Senyszyn stwierdziła także, że wydatki na obronność powinny zostać zmniejszone. - Przede wszystkim Polkom i Polakom wmówiono, że trzeba wydawać 5 proc. PKB na obronność. To są ogromne, wręcz niewyobrażalne pieniądze - stwierdziła kandydatka.
Jej zdaniem "już teraz widać gołym okiem, że wojny nie będzie", o czym świadczyć ma m.in. to, że Rosja już prawie przestała zajmować nowe tereny w Ukrainie, a niebawem może dojść do rozmów pokojowych.
ZOBACZ: "Pytania, które wprowadzą w zakłopotanie". Ostatnie chwile przed debatą
- Te 90 miliardów złotych, między 3-3,5 proc., a 5 proc. można przeznaczyć na ochronę zdrowia i budownictwo - podkreśliła.
- W odróżnieniu od moich poprzedników, ja na budownictwo mieszkaniowe dam 30 miliardów z tych pieniędzy na rzekomą obronę naszych granic - zapowiedziała.
Czytaj więcej