Kanclerz Niemiec w Polsce. Tusk ogłasza nowe otwarcie w relacjach polsko-niemieckich

- Ogłaszam nowe otwarcie w relacjach polsko-niemieckich - powiedział Donald Tusk na konferencji prasowej z nowym kanclerzem Niemiec Friedrich Merzem. Jak przekazał szef polskiego rządu, rozmowy z niemieckim odpowiednikiem dotyczyły m. in. kwestii migracyjnej. Tusk dodał, że zwrócił się z propozycją do Merza o przedłużenie obecności niemieckich Patriotów w Rzeszowie do końca roku.
- Rozmawialiśmy o kwestii migracyjnej. Ten temat wywołuje uzasadnione emocje i lęki. Wpływa także na losy polityczne Europy - powiedział Donald Tusk na konferencji prasowej z nowym kanclerzem Niemiec Friedrich Merzem.
- Jestem zadowolony z tego, że wspólnie szukamy rozwiązań. Naszą troską powinno być wzmocnienie i utrzymanie Schengen - dodał szef polskiego rządu.
Tusk przekazał dobrze znam poglądy Merza i jego stosunek do Polski i do Europy. - Wiem wystarczająco dużo, by z optymizmem patrzeć na przyszłość naszych relacji - dodał.
Kanclerz Niemiec w Polsce. Tusk: Ogłaszam nowe otwarcie
- Ogłaszam nowe otwarcie w relacjach polsko-niemieckich, być może najważniejsze w ostatnich 30 latach - zaznaczył Tusk.
Szef polskiego rządu dodał, że zwrócił się z propozycją do kanclerza Niemiec o przedłużenie obecności niemieckich Patriotów w Rzeszowie do końca roku.
- Obecność żołnierzy, infrastruktury, także obrony powietrznej nie tylko polskiej i niemieckiej, ale także innych państw, leży w interesie Ukrainy i całej Europy. Dlatego zwróciłem się z propozycją do pana kanclerza, aby strona niemiecka przemyślała przedłużenie obecności Patriotów niemieckich w Rzeszowie do końca roku - powiedział szef polskiego rządu na wspólnej konferencji prasowej z Merzem.
- Wiem, że trudno liczyć na odpowiedź w ciągu godziny, ale dziękuję za pełne zrozumienie. Wydaje się, że w interesie nas wszystkich byłoby, gdybyśmy mogli tego typu decyzji doczekać - ocenił polski premier.
ZOBACZ: Orędzie premiera Donalda Tuska. "Gospodarczy nacjonalizm to nic złego"
Tusk zwrócił uwagę na wizyty jakie odbył Merz od czasu wyboru na kanclerza (Merz wcześniej odwiedził Paryż) oraz na to, że on sam za kilkadziesiąt godzin pojawi się z kolei w Nancy, gdzie będzie podpisywał nowy polsko-francuski traktat.
- Jestem przekonany, że znajdziemy w najbliższym czasie i - gorąco do tego namawiam - ten moment, żeby spotkać się jako Trójkąt Weimarski, nie zawsze wykorzystywany tak, jak należy. A jestem przekonany o tym - jako weteran tych prac polsko-niemiecko-francuskich - że przyszłość Europy naprawdę w dużym stopniu zależy od tego, jak będzie pracował ten Trójkąt Weimarski - zaznaczył Tusk.
Premier zastrzegł przy tym, że do tego trzeba nowego impetu i energii. - Wiemy, ze ty to gwarantujesz - zwrócił się do Merza.
Kanclerz Niemiec w Warszawie. "Nie może być wspólnej przyszłości bez wspominania przeszłości"
Z kolei kanclerz Niemiec powiedział, że rozmawiał z Tuskiem m.in. o wspólnej historii. Mówiąc o Warszawie zauważył, że "w tym mieście odbywały się straszne wydarzenia". - My Niemcy przysporzyliśmy naszym polskim sąsiadom niewysłowionych cierpień - podkreślił.
- Doprowadziliśmy do prawie całkowitego zniszczenia tego miasta, co jest naszą wielką winą. Z tej winy wyrasta wielka odpowiedzialność, która pozostaje i przyjmujemy tę odpowiedzialność. Nie może być wspólnej przyszłości naszych dwóch narodów Unii Europejskiej bez wspominania przeszłości - powiedział Merz.
ZOBACZ: Niemcy mogą przysłać więcej migrantów. Zdecydowana reakcja Polski
Kanclerz zadeklarował, że "Niemcy tych milionów ofiar nigdy nie zapomną". - Chcemy, aby to upamiętnienie miało stałe miejsce. Również dla mnie jest to bardzo ważna sprawa, żeby to stałe upamiętnienie doszło do skutku. Cieszę się, że będziemy niedługo otwierać tymczasowy pomnik w Berlinie, a potem pojawi się rozwiązanie ostateczne i na pewno rząd federalny będzie trzymał rękę na pulsie i będzie to rozwiązanie forsował - zadeklarował.
Niedaleko Urzędu Kanclerskiego i Bundestagu w Berlinie powstaje tymczasowe miejsce pamięci o ofiarach niemieckiej okupacji Polski podczas II wojny światowej. Jest to "Kamień Pamięci dla Polski 1939-1945" (Gedenkstein fur Polen 1939-1945). Uroczyste odsłonięcie planowane jest w maju.
Merz zaznaczył, że "Rosja pozostaje największym zagrożeniem dla naszego bezpieczeństwa i stosunków transatlantyckich". - Polska jako bezpośredni sąsiad Rosji i Białorusi jest szczególnie wyeksponowana na niebezpieczeństwo, dlatego mamy pełne zrozumienie dla tej szczególnej sytuacji - oświadczył Merz.
- Nasze potencjały odstraszania powinny być szybko i skutecznie rozwijane - zaznaczył kanclerz Niemiec. Przyznał, że "Polska podejmuje w tym zakresie wielkie wysiłki i robi to także dla całego NATO".
Nowy kanclerz Niemiec w Polsce. Spotkał się z Tuskiem
Spotkanie premiera Donalda Tuska z kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem rozpoczęło się po 18 w KPRM. Nowy szef niemieckiego rządu przybył z wizytą do Warszawy w środę - dzień po objęciu urzędu.
Merz złożył we wtorek przysięgę w Bundestagu. Wcześniej parlament wybrał lidera CDU na kanclerza, a prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier wręczył mu akt nominacji.
ZOBACZ: Niemcy zaostrzają kontrole. Minister wydał ustne polecenie policji
Merz dopiero w drugim podejściu uzyskał wymaganą większość w Bundestagu. W pierwszym głosowaniu, przed południem, nieoczekiwanie dostał tylko 310 głosów, 18 mniej, niż liczą kluby tworzące koalicję rządową. Premier Tusk pogratulował Merzowi wyboru na kanclerza Niemiec, dodając: "do zobaczenia jutro w Warszawie".
Czytaj więcej