Kontrowersje wokół Grzegorza Brauna. "Należało wziąć go za fraki"

Polska
Kontrowersje wokół Grzegorza Brauna. "Należało wziąć go za fraki"
PAP/Rafał Guz / Polsat News

- Należało po prostu wziąć za fraki i wyprowadzić, bądź unieruchomić, żeby lekarka mogła wyjść - mówił w "Debacie Gozdyry" Rafał Jankowski, przewodniczący zarządu NSZZ Policjantów. Jego słowa odnosiły się do posła i kandydata na prezydenta Grzegorza Brauna, który w połowie kwietnia pojawił się w szpitalu w Oleśnicy, gdzie chciał dokonać "obywatelskiego zatrzymania" jednej z ginekolog.

W piątkowym wydaniu swojego programu Agnieszka Gozdyra poruszyła temat ataków na medyków, do których dochodziło w ostatnich dniach. 

Interwencja Brauna w Oleśnicy. Zdecydowana krytyka byłych policjantów

Byli mundurowi, którzy pojawili się w "Debacie Gozdyry" postanowili także odnieść się do interwencji posła Grzegorza Brauna w szpitalu w Oleśnicy. Parlamentarzysta wszedł do placówki 16 kwietnia. Tam chciał dokonać "obywatelskiego zatrzymania" ginekolog, która przeprowadziła aborcję kobiety w dziewiątym miesiącu ciąży. 

 

- Była to lekarka, która była na dyżurze w szpitalu i uważam, że tego posła Brauna - po wezwaniu do zachowania zgodnego z prawem - należało po prostu wziąć za fraki i wyprowadzić, bądź unieruchomić, tak żeby ta lekarka mogła wyjść - mówił Rafał Jankowski, przewodniczący zarządu głównego NSZZ Policjantów. 

 

 

- To że poseł chowa się za swoim immunitetem i co chwilę słyszymy o jego kolejnych występach, no to należy przemyśleć sprawę immunitetów i w jakich sytuacjach one powinny bronić - stwierdził. 

 

Były policjant i antyterrorysta Jerzy Dziewulski zwrócił uwagę na zachowanie funkcjonariuszy. - Ten policjant, który wchodzi do szpitala, w którym rozgrywa się naprawdę dramat, bo pan "brunatny poseł" wchodzi i popełnia brutalne ordynarne, przestępstwo. Policjanci zaczynają z nim negocjować, proszę zwrócić uwagę na jedną rzecz. Otóż negocjują z nim w towarzystwie jego szemranych kumpli, którzy stoją za nim i pilnują go, a te negocjacje - jeżeli już chciał je przeprowadzić - to powinny być absolutnie perfekcyjnie - podsumował.

 

17 kwietnia Prokuratura Krajowa poinformowała, że prokurator wszczął śledztwo w sprawie naruszenia nietykalności cielesnej i znieważenia lekarza.

Sprawa ginekolog z Oleśnicy. Prokuratura wszczęła śledztwo

O oleśnickim szpitalu stało się głośno za sprawą publikacji "Gazety Wyborczej" na temat historii pacjentki, która zdecydowała się na przeprowadzenie tam aborcji. Z informacji podawanych przez dziennikarzy wynikało, że do przerwania ciąży doszło w 36. tygodniu.

 

ZOBACZ: "Wprowadzanie terroru". Minister komentuje akcję Grzegorza Brauna w szpitalu

 

Po doniesieniach medialnych sprawą zainteresowała się Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy, która wszczęła śledztwo w sprawie przeprowadzenia w szpitalu w Oleśnicy aborcji z naruszeniem prawa. Pacjentka i działacze organizacji Legalna Aborcja podkreślają, że procedura została wykonana zgodnie z ustawą z powodu zagrożenia zdrowia pacjentki.

ap/ar / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie