Kolejny atak w szpitalu, tym razem pobito pielęgniarkę. 26-latek z zarzutem

aktualizacja: Polska Paweł Sekmistrz / pbi/wka / polsatnews.pl
Kolejny atak w szpitalu, tym razem pobito pielęgniarkę. 26-latek z zarzutem
adrian vieriu/pexels.com
Pielęgniarka została pobita przez pacjenta w szpitalu

Pacjent dotkliwie pobił pielęgniarkę w szpitalu w Pruszkowie (woj. mazowieckie) - ustalił polsatnews.pl. Pracowniczka ochrony zdrowia znajduje się pod opieką lekarzy, na miejscu interweniowała policja. 26-letni mężczyzna usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej, grożą mu nawet trzy lata więzienia.

Do zdarzenia doszło w czwartek około 6:00 rano na oddziale neurologii. Informację o pobiciu pielęgniarki potwierdziła w rozmowie z polsatnews.pl przewodnicząca regionu mazowieckiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Zofia Czyż.

 

- Sprawa została zgłoszona na policję i policja interweniowała. Koleżanka jest w tej chwili pod opieką lekarzy na izbie przyjęć. Jest obserwowana i została zbadana - przekazała przedstawicielka związku, dodając że kobieta została pobita w sposób dotkliwy.

Pruszków. Pacjent zaatakował pielęgniarkę. 26-latek z zarzutem

O zdarzeniu jako pierwsze poinformowało Radio Dla Ciebie. Polsat News ustalił natomiast, że po przewiezieniu na komendę 26-letni agresor usłyszał zarzut z art. 222 Kodeksu karnego, który dotyczy naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego.

 

ZOBACZ: Zabójstwo lekarza w Krakowie. Padły mocne słowa pod adresem polityków

 

Mężczyzna po policyjnych czynnościach został zwolniony. Podkom. Jacek Wiśniewski z Komendy Stołecznej Policji podkreślił, iż wcześniej lekarz wypisał agresora ze szpitala. 26-latkowi grozi grzywna, ograniczenie wolności lub kara do trzech lat więzienia.

Pielęgniarka pobita przez pacjenta. Kolejny atak na medyka

Atak na pielęgniarkę jest kolejnym incydentem związanym z napaścią na medyka, do którego doszło w tym tygodniu. We wtorek w poradni ortopedycznej w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie 35-latek z powiatu jędrzejowskiego wtargnął do gabinetu jednego z lekarzy i zaczął się awanturować.

 

Następnie zaatakował go przy użyciu ostrego narzędzia. Ochrona obezwładniła napastnika i wezwała policję. Marcin Chrzanowski, zastępca dyrektora szpitala ds. medycznych powiedział, że chwilę po ataku na miejscu pojawili się ratownicy. Zaczęli prowadzić reanimację i przetransportowali rannego lekarza na blok operacyjny.

 

Pomimo wysiłków, jego życia nie udało się uratować. U ofiary stwierdzono liczne rany kłute klatki piersiowej, brzucha, kończyn górnych i dolnych.

Ataki na pracowników ochrony zdrowia. Rząd zapowiada kroki

- Pracujemy nad kompleksowym zestawem działań, które mają zapewnić większe bezpieczeństwo lekarzom, pielęgniarkom, sanitariuszom i ratownikom medycznym - zapowiedział w środę Donald Tusk.

 

Szef rządu przekonywał, że od wielu lat "trwała atmosfera napuszczająca na pracowników służby zdrowia". - Powstał front złych emocji

między pacjentami a pracownikami ochrony zdrowia (...). Musimy być wobec siebie wyrozumiali, musi zapanować elementarna empatia. Być może wtedy nie będzie dochodzić do ataków szaleńca - przekonywał.

 

ZOBACZ: Zabójstwo lekarza w Krakowie. Minuta ciszy w szpitalach

 

Z kolei w rozmowie z PAP prezes Naczelnej Rady Lekarskiej dr Łukasz Jankowski przekonywał, że bezkarność napastników działa dla nich zachęcająco, a medycy potrzebują środków mogących zabezpieczyć ich przed potencjalnymi atakami ze strony pacjentów. Chodzi m.in. o bramki na wejściach do szpitali i na oddziały, czy przyciski alarmowe do wezwania ochrony.

 

- O szczegółach, m.in. z Ministerstwem Zdrowia, dopiero będziemy rozmawiać. Dziś nasze środowisko jest w emocjach. Wydarzenia dzisiejszego dnia pokazują, do czego doprowadziliśmy jako społeczeństwo, czyli do całkowitej utraty zaufania do siebie nawzajem i do tragicznego końca, kiedy lekarz traci życie, próbując ratować innych - mówił Jankowski w dniu zabójstwa lekarza w Krakowie.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie