Prowokacja na granicy z Białorusią. Pokazano nowy szturm migrantów

Polska

Odnotowujemy wzrost prób nielegalnego przekraczania granicy z Białorusią - przekazał w mediach społecznościowych Jacek Dobrzyński. Rzecznik MSWiA ostrzegł przed prowokacją ze wschodu, wskazując na nowe podejście agresywnych migrantów. Okazuje się, że mężczyźni zaczynają nagrywać polskie służby strzegące muru.

Widok z boku radiowozu Straży Granicznej, z boku widoczny napis "POLISH BORDER GUARD" i "STRAŻ GRANICZNA". Obok znajduje się okrągły, powiększony obraz termowizyjny pokazujący sylwetki ludzi na tle terenu z otoczeniem. Ludzie są zaznaczeni białymi prostokątami.
Straż Graniczna/X
Nielegalne przekroczenie polsko-białoruskiej granicy. Nagranie ma Białoruś

"Straż Graniczna przy pomocy bariery elektronicznej nieustannie monitoruje sytuację na granicy polsko-białoruskiej. Każde podejście pod zaporę, a tym bardziej próby nielegalnego przekraczania granicy natychmiast są wykrywane" - napisał w mediach społecznościowych rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński.

 

"Ostatnio odnotowywany jest wzrost liczebności cudzoziemców, którzy próbują przejść. Wczoraj grupa licząca 22 osoby niszcząc barierę techniczną przedostała się do Polski" - dodał.

 

Jak zaznaczył Dobrzyński "nowym elementem jest to, że pięć osób pozostało po stronie białoruskiej i rzucając kamieniami w polskie patrole jednocześnie nagrywało nielegalne przekraczanie granicy". Rzecznik podkreślił, że filmy mogą zostać wykorzystane do prowadzonej przez stronę białoruską i organizatorów tego procederu propagandy "jakoby granicę naszego państwa można łatwo pokonać".

Incydent na granicy. Nagranie może wykorzystać białoruska propaganda

"Jednak w rzeczywistości próby nielegalnego przekraczania granicy są, tak jak to widać na nagraniu z monitoringu, szybko i skutecznie udaremniane. Przejścia nie ma. Polska granica jest szczelna. Tysiące żołnierzy, strażników granicznych i policjantów, kamery i drony pilnują przez 24 godziny na dobę każdego jej metra" - dodał.

 

Również minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak we wpisie na X podkreślił, że codziennie ok. 11 tys. funkcjonariuszy służb MSWiA i żołnierzy Wojska Polskiego czuwa nad bezpieczeństwem granicy polsko-białoruskiej, wspieranych przez zaporę fizyczną oraz elektroniczną. Dodał też, że istotnym narzędziem w walce z gangami przemytników ludzi jest strefa buforowa, co pozwala na skuteczniejsze działania operacyjne.

 

"Mamy wsparcie Komisji Europejskiej, która nazwała sprawy na tej granicy po imieniu: instrumentalizacja migrantów i używanie ich jako broni 'weaponizacja' oraz przyznała 52 mln euro na dalsze działania uszczelniające. W ostatni poniedziałek w Londynie w grupie B-5 (ministrowie spraw wewnętrznych Finlandii, Estonii, Łotwy, Litwy i Polski) omawialiśmy dalsze kroki wobec hybrydowej agresji ze Wschodu. Przejścia nie ma!" - podkreślił Siemoniak.

Granica polsko-białoruska. Premier: Nasz przekaz będzie prosty

Donald Tusk zapowiedział w piątek, że w niedługim czasie rząd rozpocznie kampanię informacyjną w siedmiu państwach, z których pochodzi największa liczba migrantów próbujących nielegalnie przekroczyć polską granicę. Nasz przekaz będzie prosty: Polska granica jest szczelna - podkreślił premier.

 

27 marca weszło w życie rozporządzenie ws. czasowego ograniczenia prawa do złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej. Ograniczenie prawa do azylu będzie obowiązywać przez 60 dni. Okres obowiązywania ograniczenia będzie mógł być przedłużony na kolejny - nie dłuższy niż 60 - okres, po wyrażeniu zgody przez Sejm. Na 186 km granicy z Białorusią stoi – wzniesiona w 2022 r. – stalowa zapora o wysokości 5,5 m. Jest głównym elementem zabezpieczenia tej granicy przed nielegalną migracją. Uzupełnia ją tzw. bariera elektroniczna, która obejmuje zaporę a także odcinki rzeczne. W minionym roku zmodernizowano obie zapory, na stalowej zamontowano dodatkowe poziome przęsła, a także zwoje concertiny.

 

ZOBACZ: Karol Nawrocki uderzył w Donalda Tuska. "Granica nie jest strzeżona przez państwo polskie"

 

Od 13 czerwca 2024 r. na podlaskim odcinku polsko-białoruskiej granicy działa strefa buforowa, którą wprowadzono na podstawie rozporządzenia MSWiA. Po raz trzeci (od 10 marca tego roku) została przedłużona na kolejne 90 dni, a także rozszerzona i obejmuje obecnie długość granicy na odcinku 78,29 km w powiecie hajnowskim oraz części powiatu białostockiego, chodzi o teren działania placówek SG w Michałowie, Narewce, Białowieży, Dubiczach Cerkiewnych i Czeremsze. Na blisko 60 km granicy nie wolno przebywać w pasie o szerokości 200 metrów od linii granicy, na odcinku ponad 15 kilometrów położonym w rejonie rezerwatów przyrody pas ma ok. 2 km szerokości, a na odcinku blisko 3,8 km szerokość strefy to ok. 4 km. 

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Michał Blus / pbi / polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie