Trzęsienie ziemi w Mjanmie i Tajlandii. Rośnie bilans ofiar

Świat

Co najmniej 144 osoby zginęły w Mjanmie, a dziewięć w Tajlandii w wyniku niszczycielskiego trzęsienia ziemi. Bilans ofiar może jeszcze wzrosnąć. Według amerykańskich służb geologicznych (USGS) można spodziewać się tysięcy ofiar śmiertelnych. Polskie MSZ poinformowało, że wśród poszkodowanych nie ma Polaków.

Trzęsienie ziemi w Mjanmie i Tajlandii. Rośnie bilans ofiar
PAP/EPA/NYEIN CHAN NAING
Ratownicy w Mjanmie poszukują pod gruzami zaginionych

W piątek około godz. 14:20 czasu lokalnego (około godz. 9 w Polsce - red.) doszło do silnych wstrząsów w Mjanmie. Epicentrum trzęsienia ziemi o magnitudzie 7,7 znajdowało około 50 km na wschód od miasta Monywa i około tysiąca kilometrów na północ od stolicy Tajlandii - Bangkoku. 

Trzęsienie ziemi w Mjanmie. "Będzie bardzo dużo ofiar śmiertelnych"

Państwowa telewizja MRTV poinformowała, że liczba ofiar trzęsienia w Mjanmie wzrosła do co najmniej 144. Ponad 730 osób jest rannych.

 

Przywódca birmańskiej junty Min Aung Hlaing ostrzegł, że ofiar śmiertelnych prawdopodobnie będzie więcej. Zaapelował do wszystkich krajów o udzielenie pomocy i przesyłanie darowizn. Dodał, że otworzył szlaki dla pomocy międzynarodowej i przyjął oferty pomocy od Indii i Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN).

 

ZOBACZ: Trzęsienie ziemi w Azji. Jasna deklaracja polskich ratowników. "24 godziny na dobę"

 

Według amerykańskich służb geologicznych (USGS) można spodziewać się tysięcy ofiar śmiertelnych i poważnych strat gospodarczych. "Prawdopodobnie będzie bardzo dużo ofiar śmiertelnych i rozległe zniszczenia, katastrofa prawdopodobnie będzie miała szeroki zasięg" - stwierdzono w analizie.

 

Piątkowe trzęsienie ziemi jest największym, jakie dotknęło Mjanmę od 1946 r.

Tajlandia. Zawalił się wieżowiec. Bilans ofiar w Bangkoku

Piątkowe trzęsienie ziemi, które swoje epicentrum miało w Mjanmie dotknęło także Tajlandii. W stolicy tego kraju odnotowano do tej pory dziewięć ofiar śmiertelnych.

 

Osiem osób zginęło na placu budowy 30-piętrowego budynku, który w wyniku trzęsienia ziemi zawalił się.

 

ZOBACZ: Silne trzęsienie w Azji. Zawalone budynki, uwięzieni ludzie. Są ofiary

 

Liczba ofiar śmiertelnych może jednak wzrosnąć, gdyż mimo zapadających w Bangkoku ciemności ratownicy wciąż poszukują dziesiątek pracowników budowlanych, którzy prawdopodobnie znajdują się pod gruzami budynku.

 

Tajskie media donoszą, że w poszukiwaniu ocalałych policja używa dronów do wykrywania ciepła ciała oraz psów ratowniczych.

Trzęsienie ziemi w Tajlandii i Mjanmie. Komunikat MSZ

Polskie MSZ powołując się na doniesienia służb ratowniczych w Tajlandii i Mjanmie podało, że nie ma informacji, aby w piątkowym trzęsieniu ziemi ucierpieli Polacy. 

 

Wcześniej rzecznik polskiego resortu dyplomacji Paweł Wroński przekazał, że ambasada RP w Bangkoku została ewakuowana z powodu uszkodzenia budynku. Placówka znajduje się w 34-piętrowym wieżowcu, w którym mieszczą się również ambasady innych krajów. - Praca ambasady zostanie zorganizowana w innym miejscu - dodał.

 

ZOBACZ: Trzęsienie zastało go w limuzynie. Krzysztof Rutkowski zabrał głos

 

Wroński uprzedził, że w związku z ewakuacją działania konsularne mogą być utrudnione.

Apel do polskich turystów

Ministerstwo spraw zagranicznych w opublikowanym w serwisie X komunikacie poinformowało o uruchomieniu specjalnego numeru telefonu dla polskich turystów w Tajlandii, którzy znajdą się w sytuacji szczególnej, takiej jak zagrożenie dla zdrowia: +66 819364618.

 

Resort zwrócił się również do osób, które wskutek trzęsienia ziemi w tym kraju straciły paszport, o jak najszybsze mailowe skomunikowanie się z polską placówką.

 

W Mjanmie polscy turyści mogą zwracać się do ambasady Niemiec w Rangunie.

 

Ambasady innych krajów w Bangkoku wezwały swoich obywateli do zachowania ostrożności i podporządkowania się poleceniom służb ratowniczych oraz by do wysokich budynków wracali dopiero, gdy zostaną uznane za bezpieczne.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Artur Pokorski / polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie