Agencja AP bez wstępu do Białego Domu. Nie uznali zmiany Trumpa

Świat Agata Sucharska / PAP

Administracja Donalda Trumpa wykluczyła agencję Associated Press z obsługi wydarzeń m.in. w Gabinecie Owalnym oraz Air Force One. Powodem decyzji jest używanie przez dziennikarzy nazwy Zatoka Meksykańska, którą amerykański prezydent przemianował na Zatokę Amerykańską, co zostało uznane za "dezinformację".

Agencja AP bez wstępu do Białego Domu. Nie uznali zmiany Trumpa
PAP/EPA/FRANCIS CHUNG / POOL
Prezydent USA Donald Trump
Zobacz więcej

"Associated Press w dalszym ciągu ignoruje prawowitą zmianę nazwy geograficznej Zatoki Amerykańskiej. Ta decyzja nie tylko wywołuje podziały, ale także ujawnia zaangażowanie Associated Press w dezinformację" - napisał na portalu X Taylor Budowich, zastępca szefa personelu Białego Domu.

 

Jak dodał, choć konstytucja USA pozwala na "nieodpowiedzialne i nieuczciwe" dziennikarstwo, to "nie gwarantuje im ona przywileju nieograniczonego dostępu do ograniczonych przestrzeni, takich jak Gabinet Owalny i Air Force One".

USA. Dziennikarze AP nie zostali wpuszczeni na konferencję

Budowich oficjalnie potwierdził w ten sposób doniesienia agencji AP o tym, że jej dziennikarzom przez trzy ostatnie dni odebrano dostęp do tych miejsc za to, że nie stosują w swoich depeszach nazwy Zatoka Amerykańska, pozostając przy Zatoce Meksykańskiej.

 

Agencja tłumaczyła, że nie zmieniła swoich reguł, bo działa na obszarze ponad 100 państw, które nie zmieniły nazwy akwenu.

 

ZOBACZ: Zmiany na mapie. Google wdrożyło rozporządzenie Trumpa

 

W wyniku decyzji Białego Domu, reporterzy AP nie zostali wpuszczeni m.in. na czwartkową konferencję prasową prezydenta Donalda Trumpa i premiera Indii Narendry Modiego.

Agencja AP bez wstępu do Białego Domu. "Skandaliczna eskalacja"

Decyzję tę potępiło stowarzyszenie korespondentów w Białym Domu, White House Correspondents Association (WHCA), nazywając ją "skandaliczną i głęboko rozczarowującą eskalacją".

 

- Powiedzmy to jasno: Biały Dom stara się ograniczyć wolność prasy zapisaną w naszej konstytucji i publicznie przyznał, że ogranicza dostęp do wydarzeń, aby ukarać stację informacyjną za nieprzekazywanie języka preferowanego przez państwo - powiedział w oświadczeniu prezes WHCA Eugene Daniels.

 

ZOBACZ: Trump zmienił mapę świata. Google Maps już z nową nazwą

 

AP, jedna z najstarszych i największych agencji prasowych na świecie, dotychczas cieszyła się uprzywilejowaną pozycją w Białym Domu i poza nim. Według niepisanego zwyczaju dziennikarzom AP przypada zwykle zadanie pierwszego pytania na codziennych briefingach prasowych w Białym Domu i Departamencie Stanu USA.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie