Turyści zapłacą jeszcze więcej. Wenecja podnosi opłaty za wstęp

Świat

Opłaty za wstęp do Wenecji pójdą w górę - zapowiadają lokalne władze. Osoby odwiedzające miasto "na ostatnią chwilę" zapłacą dwa razy więcej niż przed rokiem - 10 zamiast dotychczasowych 5 euro. Zgodnie z planem należność ma być także pobierana częściej niż w 2024 roku.

Widok panoramy Wenecji z rzeką w pierwszym planie. Dominują jasne, zabytkowe budowle, w tym wysoka wieża zegarowa. Na wodzie widać łodzie.
Pixabay
Wenecja podnosi opłaty. Niektórzy turyści będą musieli zapłacić więcej

Wenecja w 2024 roku jako pierwsza na świecie wprowadziła opłaty za wstęp do miasta dla tzw. turystów jednodniowych. Teraz władze postanowiły jeszcze bardziej zaostrzyć przepisy.

Wenecja walczy z turystami. Władze zapowiadają podwyżkę opłat

Osoby, które zdecydują się przyjechać do słynnego miasta w ostatniej chwili, będą musiały zapłacić 10, zamiast dotychczasowych 5 euro. W przypadku rezerwacji dokonanych na cztery lub więcej dni przed przyjazdem - opłata nie wzrośnie.

 

Władze Wenecji chcą także rozprawić się z turystami, którzy nie rezerwują w mieście noclegu. W ich przypadku należność będzie pobierana częściej niż do tej pory - w 2024 roku takich terminów wskazano 29, teraz ma być ich 54.

 

ZOBACZ: Szturm na ośrodki narciarskie. Włosi walczą z turystami

 
Opłaty będą pobierane od 18 kwietnia do 4 maja, a następnie w każdy piątek, sobotę i niedzielę od maja do końca lipca. Zapłacić będą musieli goście bez rezerwacji odwiedzający Wenecję w godzinach 8:30-16:00.

 

- Projekt pilotażowy z 2024 roku zadziałał - powiedziała Simone Venturini, wenecka radna. - Cel pozostaje ten sam: stworzyć nowy system zarządzania przepływem turystów i zniechęcać do jednodniowych wycieczek w kilku okresach - mówiła.

 

Zdaniem radnej program, który wprowadziło włoskie miasto, cieszy się zainteresowaniem "reszty świata", a o rozwiązanie pytały władze z hiszpańskiej wyspy Formentera, czy japońskiego Kioto.

Wenecja chce się rozprawić z turystami. Kto jest zwolniony z opłat?

Dane pokazują, że do Wenecji w 2024 roku przyjechali turyści ze 194 krajów - po Włochach, Amerykanie byli drugą najliczniejszą narodowością, dalej Niemcy i Francuzi. W ubiegłym roku opłatę wstępu zapłaciło 485 062 gości, co zasiliło budżet miasta o 2,4 miliona euro.

 

ZOBACZ: Tajemnicze odkrycie na indyjskiej plaży. Ekolodzy szukają winnego

 

Podobnie jak w zeszłym roku, każdy, kto decyduje się na nocleg w Wenecji, jest zwolniony z opłaty, ale wcześniej musi zarejestrować się online.

 

Należność nie jest wymagana od tych, którzy jedynie przesiadają się na Piazzale Roma, Tronchetto lub Stazione Marittima (port w centrum miasta) i nie wjeżdżają do centrum.

 

Opłata nie jest również wymagana od tych, którzy odwiedzają zewnętrzne wyspy, w tym Lido, Murano czy Burano - choć dla większości urlopowiczów nie ma to znaczenia, bo i tak będą musieli przejechać przez centrum miasta, aby dotrzeć w te miejsca.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Marta Stępień / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie