Możliwy spory kryzys w Polsce. Wszystko zależy od decyzji Ukraińców
Nowe widmo kłopotów gospodarczych wisi nad Europą Środkowo-Wschodnią, w tym Polską. Gdy wojna w Ukrainie się zakończy, a migranci wrócą do swojego kraju, nad Wisłą może zabraknąć rąk do pracy. Jak podaje Reuters, możliwy jest również wzrost inflacji. Sytuacji nie poprawia fakt, że nasz region świata zatraca się w demograficznym dołku.

Kraje Europy Środkowo-Wschodniej w ciągu ostatnich dwóch lat przyjęły ponad 4,3 mln ukraińskich uchodźców wojennych. Po potencjalnym podpisaniu porozumienia pokojowego Kijowa z Moskwą, a tym samym powrocie obywateli do swojej ojczyzny, państwa te mogą stanąć w obliczu poważnych trudności gospodarczych - ocenia agencja Reutera.
ZOBACZ: Rosja zawarła ważną umowę. Tak Władimir Putin chce ominąć sankcje
Chodzi o to, że istotna część wzrostu gospodarczego w krajach takich jak Polska, Czechy czy Węgry wynika z napływu pracowników ze Wschodu. Utrata tej części siły roboczej mogą spowodować braki na rynku pracy , a co więcej - wzrost inflacji.
Nadchodzi kryzys na rynku pracy? Pokaże to koniec wojny w Ukrainie
Raiffeisen Bank International szacuje, że wzrost gospodarczy w Europie Środkowo-Wschodniej w ubiegłym roku wyniósł 2,2 proc., czyli więcej niż 0,8 proc. prognozowane w strefie euro. Według Eurostatu spośród osób, które do grudnia zeszłego roku uciekły z atakowanej Ukrainy do Unii Europejskiej, 22 proc. przebywało w Polsce, a około 9 proc. w Czechach.
Stopa bezrobocia w Polsce jest najniższa w historii, co zmusiło pracodawców do podniesienia płac. Natomiast czeski rząd już przygotowuje się na niedobór siły roboczej, co może spotkać także inne kraje regionu - opisuje Reuters.
ZOBACZ: Rosja uderzyła rakietami w Kijów i Zaporoże. Są ofiary oraz ranni
Problem może być jednak dużo głębszy. Jak zauważa, Charlotte Ruhe, dyrektor zarządzająca w Europejskim Banku Odbudowy i Rozwoju, w naszym regionie sukcesywnie spada dzietność. - Istnieje ryzyko związane z demografią, a zakończenie wojny w Ukrainie tylko je pogorszy, ponieważ część z tych Ukraińców wróci do swoich domów - tłumaczyła.
Ukraińcy w Polsce. Gdy wojna się skończy, wielu wróci do swojego kraju
Podczas ubiegłorocznej kampanii wyborczej prezydent elekt USA zapowiedział, że po objęciu urzędu - co wydarzy się w najbliższy poniedziałek - zakończy wojnę. Choć - według agencji - obietnica ta skłania wielu do zastanowienia się nad swoją powojenną przyszłością, nie jest jasne, w jaki sposób Donald Trump zamierza zrealizować swój plan.
Z drugiej strony doradcy republikanina sygnalizują, że rozejm może nastąpić dopiero za kilka miesięcy. Tymczasem Narodowy Bank Polski w listopadzie opublikował sondaż dotyczący sytuacji ukraińskich imigrantów w Polsce.
Wynika z niego, że choć tylko 2 proc. ukraińskich uchodźców i 1 proc. migrantów przedwojennych chciałoby wrócić do Ukrainy co najwyżej za rok, odsetki te wzrosłyby odpowiednio do 59 proc. oraz 34 proc., gdyby wojna się skończyła.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej