Negocjacje Rosja-Ukraina. Współpracownik Zełenskiego o "punkcie wyjścia"

Świat Agata Sucharska / Polsatnews.pl
Negocjacje Rosja-Ukraina. Współpracownik Zełenskiego o "punkcie wyjścia"
Wikimedia X/Wołodymyr Zełenski
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski

Ukraina może rozpocząć negocjacje pokojowe z Rosją pod warunkiem "powrotu do sytuacji z 23 lutego 2022 roku" - poinformował Andrij Jermak, szef kancelarii prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Jednocześnie podkreślił, że Moskwa nie wydaje się zainteresowana rokowaniami.

Andrij Jermak w rozmowie z "Dagens Industri" podkreślił, że zakończenie wojny w Ukrainie i przywrócenie trwałego pokoju w Europie jest dziś najważniejszym zadaniem. Za wsparcie dla "planu zwycięstwa" Wołodymyra Zełenskiego podziękował krajom nordyckim, bałtyckim oraz Polsce, nazywając je "prawdziwymi przyjaciółmi". 

 

Szef kancelarii prezydenta Ukrainy podkreślił, że owocne negocjacje pokojowe mogą odbyć się tylko wtedy, gdy wola zakończenia walk będzie po obu stronach sporu. "Ponadto konieczne jest przywrócenie sytuacji co najmniej do stanu z 23 lutego 2022 r. To byłby punkt wyjścia do dalszego rozliczenia, ponieważ do tego czasu część Ukrainy była okupowana" - podkreślił. 

Negocjacje pokojowe z Rosją. "Bez wsparcia dyplomacja nie ma perspektyw"

Jermak zaznaczył jednocześnie, że jak do tej pory Rosja nie wykazała gotowości do podjęcia rokowań, ponieważ kontynuuje eskalację konfliktu, wciągając do niego kolejne państwo. 

 

"Putin rozmieścił 11 tys. żołnierzy Korei Północnej na granicy z Ukrainą... Wystrzelenie przez Rosję w zeszłym tygodniu na Dniepr pocisku hipersonicznego średniego zasięgu z głowicą jądrową, a także groźby Putina dotyczące nowych uderzeń po raz kolejny pokazują, że Moskwa nie jest zainteresowana pokojem" - podkreślił szef Kancelarii Prezydenta.

 

ZOBACZ: "Wojna dobiega końca". Urzędnik z Kijowa o najbliższych miesiącach

 

Dodał, że bardzo ważne jest wzmocnienie wsparcia dla Ukrainy, ponieważ Rosja będzie mogła rozpocząć prawdziwe negocjacje dopiero wtedy, gdy zobaczy, że obecna strategia się nie powiodła.

 

"Dyplomacja nie ma perspektyw bez silnego wsparcia... Koncepcja 'pokoju poprzez siłę' dowiodła swojej skuteczności w całej historii świata. Nadszedł czas, aby ponownie z niej skorzystać" - podsumował. 

Rozmowy pokojowe już w przyszłym roku?

Według ustaleń dziennika "The Guardian" Władimir Putin może być skłonny do rozpoczęcia rozmów pokojowych na początku przyszłego roku, gdy urząd prezydenta USA obejmie Donald Trump. Zwrócono uwagę, że Trump ma za sobą ludzi, którzy są w stanie zgodzić się na warunki Moskwy, zwłaszcza jeśli Rosja zerwie stosunki wojskowe z Chinami.

 

- Administracja Donalda Trumpa skupi się na zapewnieniu pokoju, a nie na odzyskiwaniu terytorium przez Ukrainę - zadeklarował na początku listopada kampanijny doradca republikańskiego prezydenta Bryan Lanza

 

ZOBACZ: Nowa szansa na pokój. Zełenski ujawnia potencjalne miejsce rozmów

 

W opinii amerykańskiego stratega "Krymu nie ma", a kwestia odzyskania spornego półwyspu jest sprawą zamkniętą. - Jeśli twoim priorytetem jest odzyskanie Krymu i walka amerykańskich żołnierzy o odzyskanie Krymu, to jesteś zdany na siebie - przekonywał, zwracając się do Zełenskiego. 

Nowa amerykańska administracja ma zwrócić się do prezydenta Ukrainy o przedstawienie "realistycznej wizji pokoju".

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie