Powódź w Hiszpanii. Władze informują o rosnącej liczbie ofiar

aktualizacja: Świat

Liczba ofiar śmiertelnych gwałtownych powodzi we wschodniej Hiszpanii wzrosła do 158 - podały w czwartek po południu tamtejsze służby ratunkowe. Bilans może okazać się jeszcze tragiczniejszy, bo wiele osób jest poszukiwanych.

Powódź w Hiszpanii. Władze informują o rosnącej liczbie ofiar
PAP/EPA/MANUEL BRUQUE
Zobacz więcej

Hiszpania zmaga się ze skutkami kataklizmu, który nawiedził wschodnią część kraju, głównie prowincję Walencja. W wyniku gwałtownej powodzi odnotowano już 158 ofiar śmiertelnych. 

 

W środę władze informowały o 95 osobach, które poniosły śmierć. 

Powódź w Hiszpani. Wielu zaginionych

Liczba ofiar może jeszcze wzrosnąć, ponieważ wiele osób wciąż jest zaginionych. W czwartek w La Torre, dzielnicy na południu Walencji, znaleziono ciała kolejnych dziewięciu osób, w tym osiem w podziemnym garażu. 

 

Minister transportu Oscar Puente powiadomił, że ciała zmarłych wciąż są uwięzione w zniszczonych samochodach.

 

ZOBACZ: Powódź w Polsce. Burmistrz Stronia Śląskiego: Pomoc cały czas do nas dociera

 

"Hiszpańska żandarmeria (Guardia Civil) przeprowadziła już w sumie 3,4 tys. akcji ratunkowych w samej prowincji Walencja" - podała agencja EFE. Obejmowały one ratowanie ludzi i zapobieganie grabieżom.

 

Jak poinformowało radio Cadena SER, policja aresztowała 39 osób, w tym kilku nieletnich, za kradzieże w sklepach na obszarach dotkniętych powodziami.

Ostrzeżenie przyszło zbyt późno

Jak podają hiszpańskie media, mieszkańcy regionów doświadczonych przez kataklizm zarzucają władzom niepoinformowanie ich o zagrożeniu na czas.

 

W czwartek szef MSW Fernando Grande-Marlaska obarczył lokalne władze wspólnoty autonomicznej Walencji odpowiedzialnością za spóźnione ostrzeżenia przed burzami. Według niego było to obowiązkiem władz regionalnych - podobnie, jak miało to miejsce w przypadku poprzednich sytuacji kryzysowych.

 

ZOBACZ: Wykorzystywali powódź do oszustw na masową skalę. Mieli kilkadziesiąt komputerów

 

Obecne gwałtowne burze i powodzie są skutkiem zjawiska atmosferycznego określanego w Hiszpanii jako DANA (hiszp.: depresion aislada en niveles altos). Powstaje ono, gdy zimne powietrzne napotyka nad Morzem Śródziemnym na ciepłe i wilgotne, co prowadzi do ekstremalnych zjawisk pogodowych, takich jak burze, tornada i powodzie.

Żałoba narodowa w Hiszpanii

Od czwartku w Hiszpanii obowiązuje trzydniowa żałoba, ogłoszona dzień wcześniej przez rząd Pedro Sancheza. Premier, podobnie jak Alberto Nunez Feijoo, lider opozycyjnej Partii Ludowej (PP), udają się w czwartek do centrum koordynacji kryzysowej w Walencji. "Hiszpański rząd nie zostawi was samych" – przekazał mieszkańcom prowincji Sanchez, przestrzegając, że DANA wciąż stanowi zagrożenie.

 

ZOBACZ: Nie chcą wracać do domów. Wiedzą, że wielka woda powróci

 

Kondolencje i deklaracje pomocy płyną do Hiszpanii z różnych krajów europejskich, w tym z Polski. Słowa wsparcia i zapewnienia o modlitwie przekazał w wiadomości wideo papież Franciszek. W środę pomoc zapowiedzieli przedstawiciele Unii Europejskiej. Król sąsiedniego Maroka Mohamed VI przesłał kondolencje na ręce hiszpańskiej pary monarszej i rządu Hiszpanii – donosi prasa.

 

Ambasada RP w Hiszpanii opuściła flagę do połowy masztu na znak żałoby w związku z ofiarami powodzi.

"Katastrofa atmosferyczna". Niepokojące prognozy

Państwowa agencja meteorologiczna (AEMET) ostrzegła w czwartek, że intensywne burze wciąż występują m.in. w Katalonii i północnej Walencji, gdzie obowiązują pomarańczowe alerty pogodowe. W Castellon w Walencji, gdzie w czwartek rano wystąpiły już powodzie i podtopienia, podniesiono alert do poziomu czerwonego.

 

ZOBACZ: Adrian Zandberg w "Graffiti" o reakcji państwa na powódź: Były miejsca, gdzie nie zadało egzaminu

 

Burze i ulewne deszcze mają nawiedzić również zachodnią Andaluzję, Estremadurę, zachodnią część Kastylii i Leon, południe Galicji i Baleary.

 

"Obecna katastrofa atmosferyczna jest najpoważniejszą w Hiszpanii od 1973 r., kiedy w wyniku ulewnych deszczów, które doprowadziły do zniszczeń w kilku miastach w Murcji i Andaluzji na południu Hiszpanii, zginęło około 300 osób" - przypomniał "El Mundo".

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Artur Pokorski / sgo / polsatnews.pl / PAP / Reuters
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie