Przesłuchanie posła Marcina Romanowskiego. Wiadomo, czy się stawi
- Poseł Marcin Romanowski nie stawi się w poniedziałek w prokuraturze - przekazał Polsat News obrońca polityka Suwerennej Polski mec. Bartosz Lewandowski. Wskazał na "szereg przeszkód formalnych związanych z niemożnością przeprowadzenia czynności".
Romanowski miał stawić się w Prokuraturze Krajowej w poniedziałek o godz. 9. Śledczy mieli powtórzyć przedstawienie zarzutów i przesłuchać posła Suwerennej Polski.
Marcin Romanowski nie stawi się w prokuraturze
Ponad godzinę przed planowanym przesłuchaniem mec. Lewandowski przekazał, że Romanowski się nie stawi. "Dzisiaj rano drogą elektroniczną zostało przesłane do prokuratury obszerne pismo, w którym wskazano na szereg przeszkód formalnych związanych z niemożnością przeprowadzenia przez prokuraturę czynności" - poinformował adwokat.
ZOBACZ: Sprawa Marcina Romanowskiego. Są wnioski o wyłączenie prokuratorów
Wskazał tutaj na "brak skutecznego przedłużenia śledztwa, konieczność umorzenia postępowania, niemożliwość ponownego dokonania czynności przedstawienia zarzutów, która już nastąpiła".
"Poseł Suwerennej Polski wezwany w charakterze podejrzanego"
To pierwszy z dwóch terminów, które wyznaczyli mu prokuratorzy prowadzący śledztwo. - Marcin Romanowski, polityk Suwerennej Polski i poseł klubu PiS, były wiceszef resortu sprawiedliwości, został wezwany do prokuratury w charakterze podejrzanego - poinformował prokurator krajowy Dariusz Korneluk.
Z kolei obrońca Romanowskiego w Polsat News powiedział, że jego klientowi został wyznaczony jeden termin.
ZOBACZ: Romanowski stracił immunitet. Co teraz? Prokuratura Krajowa zabrała głos
Prokuratura Krajowa zarzuca Romanowskiemu popełnienie 11 przestępstw, w tym ustawianie konkursów za pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości na kwotę ponad 112 mln zł.
Prokuratorzy w przypadku unikania stawienia się nad przesłuchaniu mogą zlecić zatrzymanie posła, żeby przeprowadzić zaplanowane czynności.
Decyzja Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy
Kontynuację postępowania wobec Romanowskiego umożliwiło uchylenie mu immunitetu przez Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy.
Ze względu na ten immunitet 16 lipca Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa nie wyraził zgody na zastosowanie trzymiesięcznego aresztu wobec posła, a po złożeniu zażalenia na tę decyzję przez prokuraturę - 27 września - Sąd Okręgowy w Warszawie.
W ocenie prokuratury należy powtórzyć ogłoszenie zarzutów Romanowskiemu i przesłuchanie go w charakterze podejrzanego. Prokuratura podkreśla, że czynności te, dokonane po raz pierwszy 15 lipca po uchyleniu mu immunitetu przez Sejm 12 lipca - były nieskuteczne ze względu na chroniący go wówczas immunitet ZP Rady Europy.
Czytaj więcej