Upały nie odpuszczają. Większość Polski w alertach
Upalne lato jeszcze da o sobie znać. IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed upałami. W niektórych częściach kraju temperatura sięgnie nawet 32 st. C.
Od wtorku do czwartku prognozowana temperatura maksymalna wyniesie od 30 do 32 st. C - podaje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Temperatura w nocy ma sięgnąć od 18 do 20 stopni.
IMGW wydał także ostrzeżenia przed upałami pierwszego i drugiego stopnia; obowiązywać one będą od wtorku na przeważającym obszarze kraju. Obejmą m.in. część województw mazowieckiego, warmińsko-mazurskiego oraz powiat rzeszowski na Podkarpaciu. Z kolei ostrzeżenia drugiego stopnia między innymi Wielkopolskę i powiat wrocławski.
IMGW wskazuje najbardziej upalne miasto. Rzeszów nie ma sobie równych
W zeszłym tygodniu Centrum Modelowania Meteorologicznego IMGW opublikowało mapę upalnych dni od początku 2024 roku w Polsce. Na pierwszym miejscu znalazł się Rzeszów, który odnotował 23 dni z temperaturą równą lub wyższą niż 30 st. Celsjusza. Niewykluczone jednak, że wynik ten zostanie jeszcze podwyższony, bo w najbliższych dniach spiekota znów da o sobie znać.
ZOBACZ: Upalny początek września. Pogoda da się uczniom we znaki
"W tym roku, aż do teraz, Rzeszów prowadzi z 23 dniami upalnymi, podczas gdy w Helu i Zakopanem nie odnotowano ani jednego dnia z temperaturą 30°C" - przekazało IMGW-PIB Centrum Modelowania Meteorologicznego.
Dane zaprezentowane przez IMGW obejmują okres do 26 sierpnia 2024 r. Wskazują one, że Hel i Zakopane to jedyne miasta, w których ani razu nie było w tym roku upału. Ogólnie, im bardziej na południe, tym dni z upałami więcej. Najbardziej ubogie w gorące dni były natomiast Pomorze oraz Pomorze Zachodnie.