Samochód zatonął w kanale, kierowca nie żyje. Wiadomo, kim jest

Polska Adrianna Rymaszewska / polsatnews.pl
Samochód zatonął w kanale, kierowca nie żyje. Wiadomo, kim jest
Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Giżycku
Samochód odnaleziony w Kanale Grunwaldzkim

Strażacy z Giżycka poinformowali o niepokojącym zdarzeniu w Kanale Grunwaldzkim. W środę w zbiorniku odnaleziony został zatopiony samochód, na którego tylnym siedzeniu znajdowało się ciało. Służby zdołały już ustalić tożsamość denata, którym jest 67-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego. Wstępnie przyjęto, że na miejscu doszło do nieszczęśliwego wypadku.

Tragicznego odkrycia w Kanale Grunwaldzkim nieopodal Zielonego Lasku dokonała Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Giżycka.

 

Nurkowie zostali wezwani do zajścia z udziałem houseboata, który - przepływając przez kanał - zahaczył śrubą napędową o samochód znajdujący się dnie. Trwająca sześć godzin akcja zakończyła się dramatycznie. Wewnątrz zatopionego pojazdu były zwłoki mężczyzny.

Ciało mężczyzny w zatopionym samochodzie w Kanale Grunwaldzkim

Jak podają giżyccy strażacy, ich działania skupiły się na przeprowadzeniu inspekcji obiektu znajdującego się pod wodą oraz zbudowaniu stanowiska i systemu do uniesienia pojazdu na powierzchnię wody przy pomocy balonów wypornościowych (idrodyn).

 

ZOBACZ: Gwałtowne hamowanie autobusu przed autem prokuratury


Po wszystkim auto udało się odholować do niskiego brzegu i wyciągnąć z wody przy użyciu wyciągarek. Ponieważ samochód został częściowo zdeformowany przez śrubę napędową przepływającej łodzi, do otworzenia drzwi użyto sprzętu hydraulicznego.

Prokuratura ustaliła tożsamość denata. To 67-latek z powiatu ostrołęckiego

Prokuratura Okręgowa w Olsztynie wszczęła śledztwo ws. znalezionych w pojeździe zwłok, które, jak się okazało, należały do 67-letniego mieszkańca powiatu ostrołęckiego. Wstępne oględziny wykazały, że na ciele nie było widocznych obrażeń. Obok mężczyzny na siedzeniu leżał sprzęt wędkarski.


Najbardziej prawdopodobną wersją jest ta, że na miejscu doszło do nieszczęśliwego wypadku. Zmarły albo stoczył się wraz z samochodem do kanału i bezskutecznie próbował wydostać na powierzchnię, albo też zasnął na tylnym siedzeniu i wówczas doszło do wypadku. Jeszcze dziś ma zostać przeprowadzona sekcja zwłok.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie