Dziura obok dziury w stolicy Malezji. Do jednej wpadła kobieta, szukają jej

Świat
Dziura obok dziury w stolicy Malezji. Do jednej wpadła kobieta, szukają jej
PAP/EPA/FAZRY ISMAIL
Dziura na ulicy. To kolejne zapadlisko w Kuala Lumpur

W Kuala Lumpur - stolicy Malezji - pojawiło się kolejne zapadlisko. Dziura powstała w odległości zaledwie 50 metrów od poprzedniej, do której kilka dni temu spadła turystka. Wciąż jej nie odnaleziono. Lokalni mieszkańcy zaczęli obawiać się o swoje bezpieczeństwo. Rząd uspokaja i zapewnia podjęcie działań.

Drugie zapadlisko pojawiło się na ruchliwej i handlowej ulicy Jalan Masjid India w Kuala Lumpur. Dziura powstała w odległości ok. 50 metrów od miejsca, w którym ziemia zapadła się 23 sierpnia.

Malezja. Ziemia się zapadła, a potem kolejny raz

Do zdarzenia doszło nocy z 27 na 28 sierpnia. Zdaniem ekspertów na powstanie dziury miały wpływ ulewne opady deszczu. Cała ulica została tymczasowo wyłączona  z użytku, a teren zapadliska ogrodzono. 

 

Jak podaje "The Straits Times" świadkowie widzieli w okolicy oficera z Departamentu Minerałów i Nauk o Ziemi. Urzędnik wykonywał pomiary oraz sprawdzał wytrzymałość kolejnych fragmentów ulicy. 

 

Ratusz poinformował, że zostały podjęte działania mające na celu sprawdzenia rur kanalizacyjnych w tej okolicy. Burmistrz Kuala Lumpur Maimunah Mohd Sharif zapewniła, że władze będą starać się zapobiec powstawaniu kolejnych zapadlisk.

Ziemia zapadła się pod turystką. Trwają poszukiwania kobiety

Malezyjczycy zaczęli obawiać się o swoje bezpieczeństwo, bowiem przy poprzednim incydencie do dziury wpadła kobieta. Turystka z Indii spadła ok. ośmiu metrów. Z nagrań monitoringu i zeznań świadków wynika, że kobieta szła wzdłuż ulicy Jalan India Masjid, kiedy nagle chodnik się pod nią zapadł.

 

ZOBACZ: Malezja. Samochód uderzył w małego słonia. W odwecie stado zwierząt zaatakowało auto

 

Zapadlisko powstało tuż obok ławki, na której siedzieli ludzie. Udało im się jednak odsunąć w porę i nie doznali żadnych obrażeń. Mimo szeroko zakrojonej akcji poszukiwawczej do tej pory nie udało się odnaleźć kobiety. 

 

Poszukiwania nadal trwają, choć musiały zostać tymczasowo wstrzymane 27 sierpnia z uwagi na ulewne deszcze. Za pomocą ciężkich sprzętów teren dookoła zapadliska jest pogłębiany, aby umożliwić służbom przeszukanie jak największej części okolicy.

 

Na konferencji prasowej zwołanej 28 sierpnia wicepremier Fadillah Yusof zapewnił, że okolica Jalan Masjid India jest nadal bezpieczna dla społeczeństwa, o ile ludzie będą słuchać władz i nie przekraczać terenów wyznaczonych przez policję. Zapewnił, że rząd podejmie działania, aby ustalić przyczynę pojawienia się zapadlisk.

Aleksandra Boryń / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie