To jasny sygnał, że lodówka zaczyna się psuć. Jest często bagatelizowany
Istnieje jedna, często bagatelizowana oznaka, która zwiastuje poważne problemy z lodówką. Ignorowanie jej może prowadzić nie tylko do utraty żywności, ale także do znacznie wyższych rachunków za prąd. W skrajnych przypadkach może nawet zagrozić bezpieczeństwu.
Nie brakuje osób, które ignorują pierwsze symptomy awarii urządzeń chłodzących. Jeśli lodówka zaczyna pokrywać się grubszą warstwą szronu niż zwykle, to właścicielowi od razu powinna się zapalić czerwona kontrolka ostrzegawcza. Nadmierne oszronienie to nie tylko problem estetyczny, to poważny sygnał, że coś jest nie tak z urządzeniem. Wielu z nas ma tendencję do ignorowania tego zjawiska, traktując je jako naturalny proces. A to ogromny błąd.
Nadmierne oszronienie - wróg każdej lodówki
Nadmierne gromadzenie się lodu może świadczyć o uszkodzeniu uszczelki drzwi lodówki, problemach z termostatem lub awarii systemu odszraniania. W konsekwencji lodówka musi pracować na zwiększonych obrotach, by utrzymać odpowiednią temperaturę. To nie tylko zwiększa zużycie energii, ale także przyspiesza zużycie innych komponentów urządzenia.
Co więcej, gruba warstwa lodu może utrudniać cyrkulację zimnego powietrza wewnątrz urządzenia, co z kolei prowadzi do nierównomiernego chłodzenia produktów. Oznacza to, że niektóre z twoich artykułów spożywczych mogą się psuć szybciej, narażając właściciela na niepotrzebne straty finansowe i potencjalne problemy zdrowotne związane ze spożyciem zepsutej żywności.
Wysokie koszty naprawy lodówki i rachunki za prąd
Niewielka warstwa szronu może wydawać się niczym szczególnym. Ignorowanie tego problemu może mieć jednak poważne konsekwencje.
Przede wszystkim, nadmiernie oszroniona lodówka zużywa znacznie więcej energii. Już niewielka, "nadmiarowa" warstwa szronu może znacznie zwiększyć zapotrzebowanie urządzenia na nią. Wzrosną więc rachunki za prąd. A to nie koniec potencjalnych kłopotów.
ZOBACZ: Czy jajka należy trzymać w lodówce? Odpowiedź zaskakuje
Nadmierne obciążenie systemu chłodzącego może prowadzić do awarii innych komponentów urządzenia. Uszkodzenie sprężarki, która jest sercem każdej lodówki to już poważny wydatek. W wielu przypadkach koszty naprawy mogą przewyższać wartość samej lodówki, zmuszając do zakupu nowego sprzętu.
Zdaniem ekspertów HiSense, średnia żywotność lodówki w Polsce waha się między 10 a 20 latami. Uszkodzona, stale pobierająca więcej mocy, może działać nawet o połowę krócej.
Lepiej zapobiegać niż leczyć: także w przypadku szronu w lodówce
Na szczęście istnieje kilka prostych kroków, aby zapobiec problemom lub odpowiedni zareagować, gdy już się pojawią.
Przede wszystkim, regularna kontrola stanu lodówki powinna stać się rutyną. Raz w miesiącu warto poświęcić kilka minut na dokładne obejrzenie wnętrza urządzenia, zwracając szczególną uwagę na miejsca, gdzie najczęściej gromadzi się szron. Jeśli warstwa lodu zaczyna się tworzyć, warto działać natychmiast.
Pierwszym krokiem powinno być rozmrożenie. Nie chodzi tu o zwykłe odłączenie urządzenia od prądu. Prawidłowo przeprowadzony zabieg wymaga sporo czasu i cierpliwości. Należy wyjąć wszystkie produkty, zabezpieczyć podłogę przed wodą i zaczekać, aby lód stopniał naturalnie.
Po rozmrożeniu należy dokładnie wyczyścić wnętrze urządzenia, zwracając szczególną uwagę na uszczelki drzwi. Często to właśnie one są przyczyną nadmiernego oszronienia. Jeśli są one zużyte lub nieszczelne, warto rozważyć ich wymianę. To tani zabieg, który może znacząco przedłużyć żywotność lodówki.
Warto zadbać o prawidłowe ustawienie temperatury. Optymalna w lodówce to 3-4 stopnie Celsjusza (i -18 stopni w zamrażarce). Zbyt niska nie tylko sprzyja tworzeniu się szronu, ale także niepotrzebnie zwiększa zużycie energii.
Czytaj więcej