Lotniska w Chorwacji sparaliżowane. Turyści koczowali całą noc
Lotniska w Splicie i Zadarze zostały zaatakowane przez hakerów. To doprowadziło niemal do całkowitego paraliżu ruchu lutniczego. - Żyjemy w takich czasach i musimy się przyzwyczaić do takich wydarzeń, na które odpowiedzi doskonalone są na poziomie europejskim i światowym - powiedział minister spraw morskich, transportu i infrastruktury Oleg Butković.

W poniedziałek ok. godziny 19:30 na lotniskach w Splicie i Zadarze w Chorwacji padły systemy informatyczne. Trzeba było odwołać część przylotów i wylotów, a przez niemal całą noc nie udawało się ustalić przyczyny awarii.
Lotniska w Chorwacji sparaliżowane po ataku hakera
Zdezorientowani turyści czekali na lotnisku przez wiele godzin. Późnym wieczorem, po godzinie 22.30, część samolotów wystartowała. Większość nadal jest jednak uziemiona.
- We wtorek rano sytuacja poprawiła się nieznacznie, ale strony lotnisk nada nie działają. Na jednym z nich pojawił się minister spraw morskich, transportu i infrastruktury - Oleg Butković.
ZOBACZ: Słynne atrakcje dla turystów zamknięte w wakacje. Warto wiedzieć
Wyjaśnił, że przyczyną niespodziewanej awarii na obu lotniskach jest atak hakera. Minister dodał, że jest to związane z czasami, w jakich żyjemy i że takich ataków może być w przyszłości więcej.
- Żyjemy w takich czasach i musimy się przyzwyczaić do takich wydarzeń, na które odpowiedzi doskonalone są na poziomie europejskim i światowym. Nie jesteśmy bez doświadczenia, podążamy za trendami i jako kraj potrafimy sobie z nimi radzić– podsumował Butković cytowany przez Radia Dalmacja.
Chorwacja. Turyści utknęli na lotnisku
Z doniesień medialnych wynika, że turyści nie otrzymali właściwej pomocy i byli zdani tylko na siebie. Lotnisko miało zaoferować nocleg lub przewóz do innego lotniska, które obsługuje te samie linie lotnicze". Tak się jednak nie stało.
ZOBACZ: Europa pod presją. Chorwacja wprowadza obowiązkową służbą wojskową
"Profesjonalne służby intensywnie pracują nad usunięciem skutków tego ataku. Jesteśmy w kontakcie ze wszystkimi liniami i wspólnie szukamy alternatywnych rozwiązań. Prosimy wszystkich pasażerów o cierpliwość" – napisał w mediach społecznościowych zastępca dyrektora lotniska w Splicie Pero Bilas.
Lotnisko częściowo działa, ale nie wiadomo kiedy ud się przywrócić pełną sprawność. Przewiduje się, że straty będą znaczące.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej