Wiceszef MSZ o decyzji Bidena. "Brzmiał, jakby nie chciał wycofać się"

Polska

- Według mnie ustępuje, ponieważ - niestety - wiek robi swoje. Podjął taką decyzję, którą uznał za dobrą dla jego kraju i partii politycznej, czyli demokratów - ocenił w rozmowie z Polsat News wiceszef MSZ Andrzej Szejna.

Wiceszef MSZ o decyzji Bidena. "Brzmiał, jakby nie chciał wycofać się"
EPA/CAROLINE BREHMAN
Rezygnacja Joe Bidena. Wiceszef MSZ komentuje

Piotr Witkowski zapytał polityka, czy był zaskoczony decyzją Joe Bidena o rezygnacji z kampanii wyborczej. - Ona wisiała w powietrzu, chociaż ostatnie oświadczenia pana prezydenta (Bidena - red.) brzmiały jakby nie chciał wycofać się z walki wyborczej z Donaldem Trumpem - stwierdził wiceminister. 

Rezygnacja Joe Bidena. Szejna: Ona wisiała w powietrzu

Szejna podkreślił, że prezydentura Bidena była ważna zarówno dla Polski, jak i całej Europy. - Zostało wzmocnione NATO, do którego przystąpiły dwa nowe kraje o dużej sile militarnej - czyli Szwecja i Finlandia. Wzmocniona została flanka wschodnia. Prezydent Biden udzielił ogromnego wsparcia Ukrainie, co leżało w interesie Polski - wyliczał.

 

Wideo: Wiceszef MSZ komentuje decyzję Joe Bidena

 

Jak dodał, Biden miał swoje sukcesy również na arenie krajowej - "gospodarka poszła do przodu, inflacja spadła". Za jego prezydentury poprawie miała ulec również amerykańska służba zdrowia

 

- Pierwszy raz w amerykańskiej historii kobieta, Afroamerykanka została sędzią Sądu Najwyższego USA - podkreślił Szejna, odnosząc się do powołania Ketanji Brown Jackson.

Wybory w USA. "Trzeba być ogromnie odpowiedzialnym"

Wiceszef MSZ zaznaczył, że Biden to "wielki człowiek i wielki prezydent". - Według mnie ustępuje, ponieważ - niestety - wiek robi swoje. Podjął taką decyzję, którą uznał za dobrą dla jego kraju i partii politycznej, czyli demokratów - podsumował. 

 

ZOBACZ: Polscy politycy o decyzji Bidena. "Polska, Ameryka i świat były bezpieczniejsze"

 

Jak podkreślił, trzeba być "ogromnie odpowiedzialnym" za swój kraj, żeby "mając tyle sukcesów na koncie, a jednocześnie swoje ograniczenia - widząc po debacie z Donaldem Trumpem, która nie wypadła najlepiej - podjąć tak dramatyczną decyzję". - Musiał to bardzo mocno przeżyć - przyznał Szejna.

 

Przypomnijmy: w niedzielę na platformie X Joe Biden przekazał, że wycofuje się z wyścigu o reelekcję na stanowisku prezydenta USA. Zapowiedział wystąpienie do narodu, w którym uzasadni swoją decyzję, zadeklarował też, że do końca kadencji będzie wypełniał swoje obowiązki. Po ogłoszeniu rezygnacji Biden oznajmił, że poprze kandydaturę wiceprezydentki Kamali Harris.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Nina Nowakowska / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie