Popularna sieć pilnie wycofuje produkt. Może zagrażać zdrowiu

Polska
Popularna sieć pilnie wycofuje produkt. Może zagrażać zdrowiu
flickr.com/grumble_bum
Znana sieć sklepów wycofuje jeden ze swoich produktów

Pepco wycofuje ze swojej oferty jedną z lalek. W różowej kredzie do włosów, dołączonej do zestawu, stwierdzono przekroczenie wartości granicznej glinu. Pierwiastek ten może niekorzystnie wpływać na zdrowie - zwłaszcza, że najmłodsi nie zawsze "korzystają" z zabawek w sposób przewidziany przez producenta.

Sieć sklepów Pepco poinformowała w sieci o wycofaniu ze swojej oferty zabawki Moya Mia Ultra Glow. Jak się okazuje, lalka w różowej sukience stanowić może niebezpieczeństwo dla zdrowia dzieci.

Lalka z Pepco znika z półek. Sieć sklepów ostrzega

Do opakowania, w którym sprzedawana była zabawka, dołączony był także zestaw akcesoriów do "pielęgnacji", m.in. mały grzebyk i gumka do włosów. W zestawie znalazła się również różowa kreda do włosów. To właśnie ona jest przyczyną całego zamieszania.

 

ZOBACZ: Krztusiec rozlewa się po Europie. Jak rozpoznać objawy zakażenia?

 

Jak dowiadujemy się z komunikatu, we wspomnianej kredzie stwierdzono "wyraźnie przekroczoną wartość graniczną migracji glinu (aluminium)". Dawka ta ma mieć niekorzystny wpływ na ludzkie zdrowie.

 

Pepco podkreśliło, iż w związku z zawartością niedozwolonej ilości substancji, produkt nie spełnia wymagań dla zabawek wynikających z rozporządzenia Ministra Rozwoju i Finansów z 20 października 2016 r. W sprawie lalki prowadzone jest postępowanie przed Prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

 

Lalka wycofana z oferty PepcoPepco
Lalka wycofana z oferty Pepco

Za dużo glinu w zestawie z lalką. Dlaczego jest niebezpieczny dla zdrowia?

Zabawki produkowane lub wprowadzane na rynek w Unii Europejskiej muszą spełniać określone dyrektywy. Norma EN 71-3:2019 określa wymagania dotyczące zawartości w produktach dziecięcych, w tym antymonu, boru, chromu, kobaltu, miedzi, ołowiu czy glinu.

 

ZOBACZ: Wysokie kary za "parawaning". Tego nie rób na plaży

 

Ustalając normę, prawodawca wziął pod uwagę, że zabawki częstokroć wykorzystywane są przez dzieci w sposób odmienny od założenia producenta. Bywają ssane, lizane i gryzione, co naraża na wprowadzenie przez jamę ustną do ich organizmu szkodliwych substancji.

 

Kumulacja glinu w organizmie może doprowadzić do upośledzenia funkcjonowania układów i narządów, powodować anemię, osteomalację, astmę, czy zaburzenia wzrostu i rozwoju kości.

Paweł Sekmistrz / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie