Leszno eksperymentuje. "Pionier 35-godzinnego tygodnia pracy"
W Lesznie miejskie władzy zdecydowały się na pilotażowy program w urzędach - pracownicy mają wypełniać aktywności zawodowe nie 40, a 35 godzin w tygodniu. - Najbliższe miesiące pokażą, czy rozwiązanie wpłynie pozytywnie na wydajność i efektywność - tłumaczył prezydent Grzegorz Rusiecki. Eksperyment ma być prowadzony od 1 lipca.
Urzędnicy miejscy w Lesznie (woj. wielkopolskie) będą pracować 35 zamiast 40 godzin tygodniowo przy zachowaniu dotychczasowej wysokości wynagrodzenia i wymiaru urlopu wypoczynkowego - wynika z komunikatu urzędu. To pomysł nowego prezydenta miasta Grzegorza Rusieckiego. Polityk Koalicji Obywatelskiej pokonał w pierwszej turze m.in. wcześniejszego, bezpartyjnego włodarza miasta Łukasza Borowiaka.
Pomysł zakłada, że pracownicy będą musieli wypełniać obowiązki zawodowe o 60 minut krócej - nie osiem, a siedem godzin dziennie.
Testowy system pracy przekłada się to na taki rozkład godzinowy:
- w lipcu i sierpniu w poniedziałki magistrat będzie czynny od 7:00 do 18:00, a w resztę dni od godziny 7:00 do 14:00;
- od września w poniedziałki będzie czynny od 8:00 do 18:00, a w pozostałe dni od 8:00 do 15:00.
35 zamiast 40 godzin pracy. Władze Leszna sprawdzą, czy się opłaca
Jak podkreślił Rusiecki, to pilotażowe działanie, co oznacza, że od 1 lipca 2024 roku monitorował, czy taki system się sprawdza, a następnie podejmie decyzję, czy jest opłacalny. - Najbliższe miesiące pokażą, czy rozwiązanie wpłynie pozytywnie na wydajność i efektywność pracy w urzędzie, np. czy ilość obsługiwanych klientów lub wydanych decyzji nie ulegnie zmniejszeniu itp. - wyjaśnił.
Wnioski na temat skuteczności testowego systemu pracy będą nadzorowane przez prezydenta miasta, jednak monitoring i analizę przeprowadzą bezpośredni przełożeni urzędników - naczelnicy i kierownicy.
ZOBACZ: Czterodniowy tydzień pracy? "Polakom brakuje czasu na życie"
Przypomniał też, że obecnie w Sejmie trwa proces legislacyjny dotyczący zmiany w Kodeksie pracy w zakresie zmniejszenia tygodniowej normy czasu pracy do 35 godzin. - Wychodzimy naprzeciw tym zmianom i wkrótce sami przekonamy się, czy są one zasadne. Cieszę się, że to właśnie Urząd Miasta Leszna będzie pionierem 35-godzinnego tygodnia pracy i mocno wierzę w to, że moi pracownicy to docenią i sprostają wyzwaniu podniesienia efektywności pracy - podsumował Grzegorz Rusiecki.