Masowe zatrucie w Rosji. Winna może być fasola

Świat Aleksandra Boryń / sgo / Polsatnews.pl
Masowe zatrucie w Rosji. Winna może być fasola
Pixabay.com
Zatrucie pokarmowe w Moskwie

W Rosji doszło do masowego zatrucia pokarmowego. W związku z tym ponad 120 osób szukało pomocy medycznej, a co najmniej 30 trafiło na intensywną terapię. Lekarze podejrzewają zatrucie jadem kiełbasianym, który atakuje układ nerwowy i może powodować niewydolność oddechową oraz paraliż. Zdaniem rządu poszkodowani zatruli się sałatką dystrybuowaną przez popularną internetową firmę dostawczą.

W poniedziałek przedstawiciele służby zdrowia w Rosji przekazali, że doszło do masowego zatrucia pokarmowego. - W sumie 121 osób szukało pomocy medycznej - powiedziała Anastasia Rakova zastępczyni burmistrza Moskwy, cytowana przez państwowe agencje informacyjne. - W tej chwili 55 osób jest w poważnym stanie, z czego 30 na oddziale intensywnej terapii - dodała.

Zatrucie pokarmowe w Rosji

Powiedziano, że jest to wybuch rzadkiego i niezwykle niebezpiecznego zatrucia pokarmowego. Pacjenci, którzy zostali przyjęci do szpitali wykazywali objawy zatrucia jadem kiełbasianym przenoszonym przez żywność. Botulizm atakuje układ nerwowy i może powodować niewydolność oddechową, a także paraliż.

 

ZOBACZ: Udają zatrucie, by dostać odszkodowanie. Właściciel sklepów załamuje ręce

 

W sobotę miejski urząd ds. ochrony konsumentów i zdrowia powiedział, że prowadzi "dochodzenie epidemiologiczne w sprawie podejrzanych przypadków zatrucia jadem kiełbasianym".

 

Z kolei moskiewska prokuratura poinformowała, że wszczęła dochodzenie karne w sprawie naruszenia norm bezpieczeństwa konsumentów. Rakova przekazała, że życie osób, które zostały hospitalizowane nie jest zagrożone, dzięki szybkiej reakcji i pomocy medyków.

Rosyjskie władze twierdzą, że znalazły źródło zatrucia pokarmowego w Moskwie

Zdaniem rosyjskich władz toksyna pochodzi z sałatek, które są dystrybuowane przez internetową firmę o nazwie "Kuchnia Na Dzielnicy". W niedziele zakład tymczasowo zawiesił swoją działalność w związku z trwającym dochodzeniem. "Wycofaliśmy już produkt ze sprzedaży i rozpoczęliśmy sprawdzanie całego łańcucha dostaw i produkcji" - czytamy w oświadczeniu. 

 

Jednocześnie poinformowano, że firma zidentyfikowała "potencjalne ryzyko" związane z sałatką. Produktem odpowiedzialnym za zatrucie ma być znajdująca się w sałatkach fasola z puszki. "Kuchnia Na Dzielnicy" poinformowała, że zawieszono zamówienia tego towaru. 

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie