Rośnie napięcie między Chinami a Tajwanem. Kilkadziesiąt myśliwców w pobliżu wyspy

Świat
Rośnie napięcie między Chinami a Tajwanem. Kilkadziesiąt myśliwców w pobliżu wyspy
PAP/EPA/TAIWAN DEFENSE MINISTRY / HANDOUT
Komunistyczne władze Chin utrzymują, że Tajwan jest częścią ich terytorium

Niespokojnie w Cieśninie Tajwańskiej. Chiny przeprowadzały manewry wojskowe wokół wyspy. W ich trackie użyto największej liczby myśliwców w tym roku. Działania miały związek z inauguracją kadencji nowego prezydenta Tajwanu - Lai Ching-te - którego Pekin uznaje za "niebezpiecznego separatystę". Tajpej oświadczył, że "irracjonalna prowokacja Chin naraziła na pokój i stabilność w regionie".

Chiny - w ramach dwudniowych manewrów wojskowych - wysłały w kierunku Tajwanu 62 samoloty wojskowe. To najwięcej w ciągu jednego dnia od początku tego roku - przekazał Reuters, powołując się na komunikat ministerstwa obrony w Tajpej. Chińczycy ćwiczyli m.in. blokadę wyspy. 

 

Jak dodano, 47 samolotów wtargnęło do strefy obrony powietrznej Tajwanu.

Rośnie napięcie między Chinami a Tajwanem

Ćwiczenia wojskowe rozpoczęto w czwartek - trzy dni po inauguracji kadencji nowego prezydenta Tajwanu - Lai Ching-te. Chiny określiły manewry jako odpowiedź na "akty separatystyczne" nowej władzy na wyspie. Uznano, że nowy prezydent sprowadzi na wyspę "wojnę i upadek".

W odpowiedzi na ćwiczenia Tajwan poderwał samoloty i postawił wojska rakietowe, marynarkę wojenną i wojska lądowe w stan najwyższej gotowości.


Reuters przypomniał, że Chiny, które uważają demokratycznie rządzony Tajwan za swoją zbuntowaną prowincję, nie ukrywają, iż manewry o niespotykanych dotychczas rozmiarach i intensywności, są "karą" dla Lai Ching-te uważanego przez Pekin za "separatystę".

 

ZOBACZ: Rośnie napięcie wokół Tajwanu. Chiny rozpoczęły manewry

 

Ministerstwo obrony Tajwanu oświadczyło w piątek, że kraj nie dąży do konfliktu, ale "nie uchyli się od niego jeśli okaże się, że nie ma innego wyjścia". Podkreślono, że "irracjonalna prowokacja Chin naraziła na niebezpieczeństwo pokój i stabilność w regionie".

 

W sobotę władze w Pekinie ogłosiły, że armia "pomyślnie zakończyła" ćwiczenia pod nazwą "Joint Sword-2024A".

Michał Blus / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie