"Cała makabra trwa trzy godziny". Leśnicy ostrzegają

Lasy Państwowe udostępniły zdjęcie nietypowej rośliny, którą możemy znaleźć w Polsce. Rosiczka długolistna to roślina mięsożerna, nazywana także czasami owadożerną. Jak czytamy, ten drugi termin jest "bardziej wskazany", gdyż ten gatunek ma szerokie spektrum ofiar.

ZOBACZ: Ruszyli quadami w zakazany teren. Leśnicy ścigali ich kilka godzin

Lasy Państwowe: "Piękna i mordercza". Przypominają o mięsożernej roślinie

Leśnicy wyjaśniają, że w Polsce znajdują się trzy gatunki Rosiczek. Rosną one na glebach ubogich troficzne i kwaśnych. Najczęściej występują jednak na torfowiskach. Rosiczki są w Polsce pod ochroną.

Jak tłumaczą eksperci, owadożerność rekompensuje tym roślinom brak składników odżywczych. Mowa m.in. o azocie, fosforze i potasie.

"Rosiczki wabią ofiary błyszczącymi kroplami lepkiej cieczy, która jest wydzielana przez włoski porastające górną powierzchnię i brzegi liści - połyskujące krople wyglądają jak rosa i krople nektaru - napisanow mediach społecznościowych Lasów Państwowych. 

"Poza zwabionymi owadami latającymi, ofiarami Rosiczek padają też owady poruszające się na powierzchni ziemi. Ofiara po znalezieniu się na liściu jest unieruchamiana przez lepką substancję wydzielaną z gruczołów. Próbując się uwolnić, dotyka kolejnych gruczołów i coraz bardziej oblepia ją śluz. Z gruczołów wydzielają się kwasy (zwłaszcza mrówkowy), które rozpuszczają owada, zamieniając go w pożywny płyn, wchłaniany następnie przez gruczoły" - napisano.

ZOBACZ: Kryje się w całej Polsce. Ostrzeżenie dla wchodzących do lasu

"Cała makabra" trwa trzy godziny. Liść po strawieniu ofiary otwiera się, aby wiatr zdmuchnął jej pozostałości.

Najczęstsze ofiary tych roślin to niewielkie owady, czyli muchówki, komary, mrówki. Większe okazy zazwyczaj potrafią oderwać się od lepkich liści.

WIDEO: Krzysztof Gawkowski o sytuacji na granicy. "Byłem, widziałem"