Zakopane. Incydent na drodze do Morskiego Oka. Jest reakcja ministerstwa
- Przedstawiciele Ministerstwa Klimatu i Środowiska będą pracować z Tatrzańskim Parkiem Narodowym - zapowiedział resort w reakcji na ujawnienie kontrowersyjnego nagrania z drogi do Morskiego Oka. Urzędnicy poinformowali, że takie traktowanie koni "to nie odosobniony przypadek". W odpowiedzi na tę zapowiedź fundacja Viva! zaapelowała o konsultacje z wyspecjalizowanymi organizacjami.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska odnosiło się w mediach społecznościowych do nagrania z drogi do Morskiego Oka, które oburzyło internautów.
Na wideo widać leżącego na boku konia. Obok stoi woźnica i kilkoro turystów. Zwierzę wygląda na wycieńczone. W pewnym momencie woźnica uderza dłonią w pysk konia. Zwierzę od razu wstaje. Na innym wideo opublikowanym w serwisie X widać, jak mężczyzna uderza konia dłonią w bok.
Zakopane. Incydent na drodze do Morskiego Oka. Jest reakcja ministerstwa
"Dobrostan zwierząt to kompetencja Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Ale w poniedziałek przedstawiciele Ministerstwa Klimatu i Środowiska będą pracować z Tatrzańskim Parkiem Narodowym" - poinformował resort w reakcji na wpis jednego z komentujących zdarzenie, który domagał się reakcji władz.
ZOBACZ: Zostawili psa w samochodzie i poszli nad Morskie Oko. "Kilkanaście minut dzieliło go od śmierci"
Resort dodał, że "taki scenariusz jak z tego filmu, to nie jest odosobniony przypadek". Zapowiedziano także, że w najbliższym czasie opinii publicznej zostanie przekazany raport z wnioskami w tej sprawie.
Na te zapowiedzi zareagowała fundacja zajmująca się prawami zwierząt Viva!, która jako pierwsza poinformowała o sprawie. "Prosimy tylko pamiętać o angażowaniu w sprawę organizacji, które mają na względzie dobro koni i posiadają wiedzę, niezbędna do obiektywnego rozpoznania tematu" - zaapelowała.
Internauci oburzeni filmikiem z drogi do Morskiego Oka
Doniesienia o złym traktowaniu koni zaprzęgniętych do dorożek na trasie do Morskiego Oka pojawiały się już wcześniej. Sprawa nieustannie wzbudza wiele emocji.
"Nie mogę na to patrzeć, serio. Co roku to samo. Co roku dzieje się krzywda. I nikt z tym nic nie robi" - stwierdziła jedna z komentujących. "Dutki ważniejsze od konia. Kategorycznie zlikwidować ten okrutny sposób zarabiania" - uważa inny internauta.
ZOBACZ: Zakopane. Kulawy koń miał ciągnąć ludzi do Morskiego Oka. Weterynarz nie potwierdza choroby
"Zlikwidować ten biznes, raz na zawsze, w Zakopanem, Krakowie, wszędzie" - wezwała inna osoba. "Gdyby nie było chętnych, nie byłoby wozów. Leniwi turyści" - czytamy w innym komentarzu.
Czytaj więcej