Bernard Hill nie żyje. Słynny aktor miał 79 lat

Kultura
Bernard Hill nie żyje. Słynny aktor miał 79 lat
Allstar/Graham Whitby Boot/Mary Evans Picture Library/East News
Bernard Hill

Bernard Hill, aktor znany z ról w filmach "Titanic" i "Władca Pierścieni", zmarł w wieku 79 lat.

Informację podała w niedzielę stacja BBC. Aktor zmarł wczesnym rankiem w niedzielę, co potwierdził jego agent Lou Coulson.

 

Bernard Hill urodził się w Manchesterze w 1944 roku. 

 

Karierę aktorską rozpoczął w 1976 roku. Zadebiutował w roli policjanta Cluffa w serialu telewizyjnym "Granada Crown Court".

Bernard Hill. Gwiazda "Titanica" i "Władcy Pierścieni"

Przełomową rolą był dla niego występ w dramacie telewizyjnym BBC "Boys from the Blackstuff". Wcielił się w nim w Yossera Hughesa, mieszkańca Liverpoolu z klasy robotniczej. Powtarzane przez jego bohatera hasło "Gizza job" stało się popularne wśród protestujących przeciwko konserwatywnemu rządowi Margeret Thatcher.

 

ZOBACZ: O.J. Simpson nie żyje. To były bohater "procesu stulecia"

 

Bernard Hill zagrał kapitana Edwarda Smitha w nagrodzonym Oscarem filmie "Titanic" z 1997 roku. Wcielił się także w rolę króla Théodena z Rohanu w drugiej i trzeciej części "Władcy Pierścieni" w reżyserii Petera Jacksona.

 

Hill jest jedynym aktorem, który wystąpił w więcej niż jednym filmie, który zdobył 11 Oscarów ("Władca Pierścieni: Powrót Króla" i "Titanic").

 

Ostatni raz na kinowym ekranie pojawił się w czerwcu 2023 roku w produkcji Henka Pretoriusa "Forever Young".

 

Anna Nicz / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie