Wojna w Ukrainie. Rosja zaatakowała w nocy dronami Charków. Wybuchł pożar, są ranni

Świat
Wojna w Ukrainie. Rosja zaatakowała w nocy dronami Charków. Wybuchł pożar, są ranni
PAP/Yevhen Titov
Straż pożarna gasi pożar jednego z budynków w Charkowie

Rosyjskie drony zaatakowały Charków w nocy z piątku na sobotę. Mer Ihor Terehow przekazał, że w mieście doszło do pożaru. Ranne zostały co najmniej cztery osoby. Wcześniej informowano o zagrożeniu atakami lotniczymi dla kilku obwodów.

Rosyjska armia w nocy z piątku na sobotę kolejny raz zaatakowała dwoma dronami Shahed Charków na wschodzie Ukrainy - poinformował mer miasta Ihor Terechow w mediach społecznościowych.

 

Uderzenie spowodowało duży pożar w ukraińskim mieście. Ranne zostały cztery osoby, w tym dziecko w wieku szkolnym - dodał.

Ukraina. Rosjanie zaatakowali Charków

Gubernator obwodu charkowskiego Oleg Siniegubow poinformował, że w wyniku rosyjskiego nalotu uszkodzone zostały obiekty miejskiej infrastruktury krytycznej w jednej z dzielnicy w drugim co do wielkości ukraińskim mieście.

 

Przekazał, że straż pożarna gasi ogień, w tym ten, który opanował budynek biurowy.

 

Wcześniej ukraińskie media ostrzegały o zagrożeniu atakami lotniczymi obwodów: sumskiego i dniepropietrowskiego.

 

ZOBACZ: Litwa. Zaskakujące słowa kandydata na prezydenta. "Krym należy do Rosji"

 

Także w piątek doszło do rosyjskiego ataku na Charków. Jak informował wówczas mer miasta, niektóre dzielnice Charkowa ostrzelano z powietrza, najprawdopodobniej bombami korygowanymi. Terechow przekazał informację, że w ataku zginęła co najmniej jedna osoba. 

Michał Blus / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie