Marek Balt zaatakował kolegę z Lewicy na antenie. "Żenujące obelgi"

Polska
Marek Balt zaatakował kolegę z Lewicy na antenie. "Żenujące obelgi"
Polsat News
Marek Balt i Maciej Konieczny

"Żenujące obelgi Marka Balta z pewnością nie pomagają" - napisał Maciej Konieczny w odpowiedzi na zarzuty, które pod jego adresem rzucił w programie "Debata Dnia" europoseł Lewicy Marek Balt. Polityk przyznał na antenie, że nie chciał znaleźć się na wspólnej liście z "byłym alkoholikiem".

W poniedziałkowym wydaniu "Debaty Dnia" europoseł Marek Balt zdradził, dlaczego nie kandyduje ponownie w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

 

- Nie aplikowałem o start w tych wyborach, gdyż nie chcę być na jednej liście z - jak sam on o sobie mówi - byłym faszystą i alkoholikiem - odparł wyjaśniając, że chodzi mu o "jedynkę" na Śląsku, czyli posła Macieja Koniecznego

 

ZOBACZ: Wybory do Parlamentu Europejskiego 2024. Trzecia Droga odkrywa karty

 

- Każdy może przeczytać jego życiorys na Wikipedii. Jeśli Lewica stawia na takich fachowców, to ja trzymam kciuki, ale myślę, że w tych wyborach nie będę na nią głosować - oświadczył. 

 

WIDEO: Polityk Lewicy zaatakował kolegę z ugrupowania na antenie. "Żenujące obelgi"

 

Na jego słowa Konieczny zareagował w mediach społecznościowych. "Jestem trzeźwym alkoholikiem. Nie piję już od 20 lat. Setki tysięcy osób zmaga się w Polsce z chorobą alkoholową. Wielu waha się w tym momencie czy podjąć terapię" - zaznaczył polityk Lewicy Razem.

 

Jak dodał, "żenujące obelgi Marka Balta z pewnością nie pomagają". Podkreślił, że warto sięgać po profesjonalną pomoc, ponieważ z choroby można wyjść.  

 

Sprawę skomentował również lider ugrupowania Robert Biedroń. - Mój ojciec był alkoholikiem. Marzyłbym, żeby przeszedł taką drogę, jak Maciej Konieczny. Maciek powinien być bohaterem i przykładem na to, jak radzić sobie z tak poważną sytuacją - powiedział w programie WP. 

Wybory do Parlamentu Europejskiego. "Jedynki" Lewicy ogłoszone

Jeszcze kilka dni temu Marek Balt nie był pewny, czy znajdzie się na listach Lewicy. - Czekam na decyzje Nowej Lewicy. Z troską przyglądam się temu, co dzieje się w UE. Skrajna prawica może być dużo silniejsza w nowej kadencji Parlamentu Europejskiego. Nie widzę działań, które miałyby się temu przeciwstawić - powiedział w Polskim Radiu 24. 

 

ZOBACZ: Wybory do Parlamentu Europejskiego. Marek Belka na liście Lewicy

 

Przypomnijmy, że w sobotę odbyła się konwencja Lewicy, podczas której ogłoszono liderów list wyborczych w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Wśród liderów znaleźli się m.in. Joanna Scheuring-Wielgus, Robert Biedroń, Bożena Przyłuska, Krzysztof Śmiszek czy Anna Maria Żukowska.

 

ZOBACZ: Wybory parlamentarne 2024. Lewica odsłoniła karty. Znamy "jedynki"

 

Wybory do Parlamentu Europejskiego zaplanowano między 6 a 9 czerwca na terenie całej Wspólnoty. Polacy od urn wybiorą się w niedzielę 9 czerwca

Agata Sucharska / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie