Ostre spięcie po wywiadzie w "Gościu Wydarzeń". "Nie jest panu wstyd?"

Polska
Ostre spięcie po wywiadzie w "Gościu Wydarzeń". "Nie jest panu wstyd?"
Facebook/Łukasz Kohut, PAP/Marcin Obara
Łukasz Kohut i Robert Biedroń

- Łukasz Kohut siedzi dzisiaj po prawicy swego ojca. Przeszedł na prawicę. Wyborcy będą oceniali tego typu polityczne salta - w ten sposób Robert Biedroń skomentował w Polsat News start wspomnianego polityka z list KO, choć dotychczas związany był on z Nową Lewicą. Kohut przyjął tę wypowiedź z oburzeniem. "Nie jest panu wstyd?" - zapytał, przypominając, że jego ojciec niedawno zmarł.

Na listach Koalicji Obywatelskiej do europarlamentu znalazł się dotychczasowy europoseł Nowej Lewicy Łukasz Kohut. Będzie startował z okręgu śląskiego pod numerem trzy.

 

- Ja nie jestem przedstawicielem skrajnej lewicy. Dla mnie Partia Razem jest ze skrajnej lewicy. Po spotkaniu w Katowicach, kiedy jako przedstawiciele struktur wojewódzkich Nowej Lewicy spotkaliśmy się z przedstawicielami Partii Razem, to padła taka deklaracja, że oni po wyborach dołączą w PE do skrajnej frakcji The Left - tłumaczył Kohut w "Debacie Dnia" w Polsat News.

 

Jak dodawał, w tej formacji są "politycy skrajnej lewicy z całej Europy". - To są politycy antynatowscy, którzy często mają prorosyjską narrację, ja w tym nie chcę być - uznał, podkreślając, że dla niego i jego wyborców lepszy będzie start z list KO.

Łukasz Kohut z Nowej Lewicy do KO. Robert Biedroń: Siedzi po prawicy ojca

O wyborczym zwrocie, na jaki zdecydował się Kohut, mówił w niedzielnym "Gościu Wydarzeń" Robert Biedroń, współprzewodniczący Nowej Lewicy. - Podjął decyzję, siedzi dzisiaj po prawicy swego ojca. Przeszedł na prawicę, myślę, że wyborcy będą oceniali tego typu polityczne salta moralne, które się wykonuje przed wyborami, aby odnowić swój mandat - stwierdził.

 

ZOBACZ: Rekonstrukcja rządu. Robert Biedroń zdradza kulisy. Apeluje też do prezydenta

 

Jak dodał, na lewicy "mamy jasny kręgosłup moralny". - Nie zdradzamy naszych wartości, wprowadziliśmy Polskę do Unii Europejskiej i będziemy walczyli o rozwiązywanie codziennych problemów Polek i Polaków w UE - zadeklarował.

Kohut oburzony słowami Biedronia. "Może to modlitwa o wynik w Warszawie"

Wypowiedź Biedronia z Polsat News spotkała się z odpowiedzią Kohuta. "Mój ojciec zmarł kilka tygodni temu, nie jest Panu wstyd? Chociaż może to po prostu modlitwa o wynik w Warszawie, wszak przy mikrowyniku 2,2 proc. w wyborach prezydenckich (w 2020 r., startował wówczas Biedroń) niewiele poza modłami zostaje" - napisał w niedzielę na platformie X.

 

Kohut zapewnił też, że jest dumny ze swojego startu z listy Koalicji Obywatelskiej na Śląsku. "Elektorat Lewicy już dawno głosuje na kandydatów KO" - skwitował.

Wiktor Kazanecki / Polsatnews.pl / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie