Wybory do Parlamentu Europejskiego coraz bliżej. Entuzjazm Polaków wobec Brukseli spada

Świat
Wybory do Parlamentu Europejskiego coraz bliżej. Entuzjazm Polaków wobec Brukseli spada
PxHere/ CBOS
Badanie CBOS ws. poparcia przynależności do Unii Europejskiej przez Polaków

Odsetek Polaków popierających przynależność do Unii Europejskiej jest najniższy od 2013 roku - wynika z najnowszego sondażu CBOS. Mimo to wciąż zdecydowana większość chce przynależności do Wspólnoty, ponadto ankietowani twierdzą, że obecność Polski w UE przynosi naszemu krajowi więcej zysków niż strat.

W badaniu "20 lat członkostwa Polski w UE" CBOS zwrócił uwagę, że w ostatnich latach poparcie Polaków dla członkostwa Polski w Unii Europejskiej było rekordowo wysokie - akceptacja przynależności naszego kraju do tej organizacji przekraczała niekiedy nawet 90 proc. Rekordowe poparcie dla obecności Polski we wspólnocie europejskiej sondażownia odnotowała w czerwcu 2022 roku i było to 92 proc

 

ZOBACZ: Sondaż. Euro w Polsce? Polacy odpowiedzieli

 

Tymczasem wyniki tegorocznego badania wskazują na znaczący spadek poparcia dla członkostwa. "Za obecnością Polski w Unii Europejskiej opowiada się obecnie 77 proc. badanych, o 8 punktów procentowych mniej niż w kwietniu 2023 roku i o 15 punktów mniej niż w czerwcu 2022 roku, kiedy to rejestrowaliśmy rekordowo wysoki odsetek zwolenników obecności Polski w Unii" - podano w komunikacie. 

Wybory do Parlamentu Europejskiego. Jakie są nastroje Polaków?

Na niecałe dwa miesiące przed wyborami do Parlamentu Europejskiego okazuje się, że przeciwnych polskiej obecności we Wspólnocie jest obecnie 17 proc. ankietowanych, czyli o 7 punktów więcej niż rok temu i o 12 punktów więcej niż dwa lata temu.

 

ZOBACZ: Wybory do Parlamentu Europejskiego. Pełna lista kandydatów Koalicji Obywatelskiej

 

"Stosunek Polaków do członkostwa w UE jest obecnie najmniej przychylny od maja 2013, kiedy to przynależność do Unii popierało 72 proc. badanych, zaś odsetek jej przeciwników sięgał 21 proc." - podkreślają autorzy badania.

 

Najwyższe poparcie dla przynależności do Wspólnoty utrzymuje się w elektoratach ugrupowań rządzącej koalicji: Koalicja Obywatelska - 98 proc., Trzecia Droga - 95 proc., Lewica - 92 proc. Obecność w UE akceptuje także większość zwolenników Prawa i Sprawiedliwości - 63 proc. Natomiast więcej przeciwników (51 proc.) niż zwolenników UE jest w elektoracie Konfederacji

20 lat w Unii Europejskiej. Jednoznaczna ocena Polaków

Po 20 latach członkostwa społeczne oceny bilansu integracji dla Polski są raczej pozytywne. Ogółem 59 proc. ankietowanych uważa, że obecność Polski w UE przynosi naszemu krajowi więcej zysków niż strat. Nieco więcej niż co piąty badany (21 proc.) sądzi odwrotnie: że nasz kraj raczej traci, niż zyskuje na przynależności do UE. Przekonanie, że pozytywne i negatywne efekty członkostwa się równoważą, wyraża 15 proc. badanych.

 

ZOBACZ: Premier Mateusz Morawiecki: Polexit to fake news

 

Według ankietowanych największymi plusami członkostwa we Wspólnocie są korzyści finansowe, napływ pieniędzy z funduszy unijnych, dotacje i projekty unijne. 5 proc. badanych wskazało na korzyści dla rolnictwa - dopłaty do rolnictwa, poprawę sytuacji.

 

ZOBACZ: Wybory do PE. Leszek Miller: Włodzimierza Cimoszewicza spotkał afront i czarna polewka

 

Uczestnicy badania wskazywali również na minusy Polski w Unii Europejskiej. 21 proc. badanych wskazało na nadmiernie ograniczoną suwerenność, ingerencję w sprawy Polski, rządy Brukseli; 15 proc. - na konieczność dostosowania prawa polskiego do prawa unijnego, prawo unijne ponad prawem polskim, presję unijną; a 10 proc. na regulacje dotyczące ochrony środowiska i klimatu, zbyt duże wymogi w tym zakresie, Zielony Ład.

Wybory do Parlamentu Europejskiego. Na ostatnich zmianach zyska Polska

Wybory do Parlamentu Europejskiego zaplanowano między 6 a 9 czerwca na terenie całej Wspólnoty. Polacy od urn wybiorą się w niedzielę 9 czerwca, a cały kraj będzie podzielony na 13 okręgów wyborczych.

 

We wrześniu 2023 r. europosłowie i europosłanki zatwierdzili decyzję Rady Europejskiej o zwiększeniu liczby mandatów w Parlamencie Europejskim o 15, czyli do 720, na najbliższą kadencję (2024-2029). Na tych zmianach zyskała m.in. Polska, której delegacja zwiększy się o jednego deputowanego do 53. 

Agata Sucharska / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie