Protest rolników. Kolejny paraliż Warszawy, "Solidarność" żąda referendum

Polska
Protest rolników. Kolejny paraliż Warszawy, "Solidarność" żąda referendum
Polsat News
Piotr Duda (NSZZ "Solidarność") oraz Marek Boruc z (mazowiecka "Solidarność" RI)

- Rząd zamiast prowadzić dialog – już nawet nie pozoruje, że ten dialog prowadzi, ale kompletnie ten dialog został zerwany - powiedział Piotr Duda. Przewodniczący NSZZ "Solidarność" przekazał szczegóły protestu rolników zaplanowanego na 10 maja w Warszawie. Podczas demonstracji mają być zbierane podpisy pod wnioskiem o referendum w sprawie Zielonego Ładu.

Ogólnopolska manifestacja zaplanowana jest na 10 maja w Warszawie. 

 

- Spotykamy się na placu Zamkowym o 12, później wyruszamy przed siedzibę Komisji Europejskiej (róg Jasnej i Świętokrzyskiej - red.). Chcemy tam złożyć petycję z przekazem, że nie aprobujemy Zielonego Ładu. Następnie zmierzamy pod Sejm, jak marszałek Szymon Hołownia wyrazi zgodę to i jemu taką petycję wręczymy - poinformował Piotr Duda. 

Protest w Warszawie. "Solidarność" apeluje do policji

Według przewodniczącego NSZZ "Solidarność" polityka Fit for 55, Zielony Ład, a także szereg innych polityk klimatycznych UE "są nie do zaakceptowania". 

 

- My tego tematu nie odpuścimy, mamy już plany do przodu - zapewnił Duda. Lider związku zawodowego apelował także do ministra spraw wewnętrznych. 

 

- Niech policja nie prowokuje demonstrantów tak jak było to ostatnio. Niech funkcjonariusze nie będą w pełnym rynsztunku, wiem że są pewne procedury. Ale w 2012 i 2013 roku jak protestowaliśmy to wtedy - jak to teraz jest modne - policjanci byli uśmiechnięci - powiedział Piotr Duda.

 

ZOBACZ: Protest rolników. Szykuje się paraliż stolicy. "Solidarność" znów wyjdzie na ulice

"Solidarność" przeciw Zielonemu Ładowi. Będzie wniosek o referendum

W czasie briefingu ujawniono, że 10 maja podczas demonstracji rozpocznie się zbiórka podpisów pod wnioskiem o referendum ogólnopolskim. Odczytano także pytanie, które miałoby zostać zadane Polakom: "Czy jest pani/pan za zobowiązaniem prezydenta RP, parlamentu RP, rządu RP do odrzucenia przez Polskę polityki klimatycznej w obecnym kształcie zawartej w Europejskim Zielonym Ładzie?". 

 

- W tym pytaniu (…) jest jasno podpisane, że w tym kształcie, to jest bardzo ważne, w tym kształcie Zielony Ład jest zły. Mówimy: dajcie nam więcej czasu (...). Przede wszystkim chodzi o zachęty, a nie przymus i karanie, że ja muszę sobie wymienić piec na inny - dodał Piotr Duda. 

 

Związkowcy liczą, że pod referendum powinno się podpisać co najmniej 12 mln Polaków, bo "mniej więcej tylu Polaków brało udział w ostatnim referendum". - My te podpisy rzucimy pod nogi marszałkowi i niech decyduje, czy woli demokrację uśmiechniętą - powiedział.

 

ZOBACZ: Referendum niewiążące. Komentarze w sieci

PiS dołączy do protestu "Solidarności"?

Piotr Duda zaznaczał także, że "demonstracja i protest jest apolityczny", choć w ten sam dzień protestować chce także Prawo i Sprawiedliwość. 

 

- Marsz w Warszawie zainicjowała "Solidarność", my mieliśmy inną datę, ale dzisiaj jest taki czas, że nie ma co się dzielić, ale trzeba być razem. Trzeba pamiętać, że do wyborów idziemy jako Prawo i Sprawiedliwość, jako Zjednoczona Prawica, ale idziemy przede wszystkim jako biało-czerwoni - mówił w czasie kampanii wyborczej Jarosław Kaczyński.

 

Jednak na briefingu Piotr Duda próbował przekonać media, że PiS planuje demonstrować 18 maja. 

 

- Nasz termin ustaliliśmy na Komisji Krajowej. PiS ogłosiło 18 maja (...). Ja nie chce aby jakaś partia ingerowała w związek, tak samo ja nie będę ingerował w plany partii (...). Każdy jest u nas mile widziany z flagą "Solidarności" - zapewniał

Piotr Białczyk / pbi/ sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie