Krzysztof Bosak: Donald Tusk daje upust swojej złośliwości
- Donald Tusk daje upust swojej złośliwości - podkreślił Krzysztof Bosak, jeden z liderów Konfederacji. Wicemarszałek Sejmu w "Graffiti" odniósł się do serii komentarzy po spotkaniu Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem. Polityk mówił też o wsparciu Ukrainy, konflikcie na Bliskim Wschodzie i wyborach europejskich.
Doniesienia o ostrzale Iranu dokonanym przez Izrael pojawiły się w piątek rano. - Mam nadzieję, że nie będzie kolejnych aktów eskalacji. Wiemy, że konflikt bliskowschodni niestety się nie skończy. Mamy na tej samej ziemi mieszkające, nienawidzące się wzajemnie narody i nie ma między nimi porozumienia politycznego. Co więcej, nikt ze społeczności międzynarodowej nie ma pomysłu jak to zakończyć - skomentował Krzysztof Bosak.
Uznał, że obserwujemy "takie uderzenie kurtuazyjne". - Nie ma informacji o stratach. Jeśli to miałby być taki odwet pokazowy, to byłaby dobra wiadomość w tym sensie, że nie potrzebujemy więcej ofiar. Wystarczająco dużo już jest w Strefie Gazy - dodał wicemarszałek Sejmu.
Konwencja Konfederacji bez Grzegorza Brauna. "Gdyby chciał, byłby mówcą"
Grzegorz Kępka zapytał o nieobecność Grzegorza Brauna na konwencji inaugurującej kampanię Konfederacji do wyborów europejskich. - Był zaproszony, gdyby tylko chciał, byłby jednym z mówców. Natomiast mamy bardzo dużo pracy. Jest finał kampanii przed drugą turą (wyborów samorządowych - red.), trwa kampania do Parlamentu Europejskiego. Nie muszą być wszyscy liderzy jednego dnia w jednym miejscu - odparł Bosak.
ZOBACZ: Wybory do Parlamentu Europejskiego. Unia uruchamia mechanizm z czasu pandemii
Jak zapewnił, wszyscy z jego formacji "pracują na jedno: dobry wynik w Parlamencie Europejskim". - Po to, żebyśmy tam nie mieli tłustych kotów, leniuchów i niekompetentnych polityków PiS, PO, Lewicy i od Szymona Hołowni, tylko pracowite, bojowe mrówki z Konfederacji. Takich ludzi wstawiamy na listy - przekonywał.
Spotkanie Duda-Trump. "Sensowna wizyta"
W czwartek prezydent Andrzej Duda spotkał się w Nowym Jorku z byłym prezydentem USA Donaldem Trumpem. - Wizyta była sensowna. Towarzyszy jej sztuczna zupełnie kontrowersja. Mam wrażenie, że niektórzy w polskiej polityce się nudzą i na siłę wynajdują sobie problemy - ocenił polityk Konfederacji.
WIDEO: Krzysztof Bosak w programie "Graffiti"
Premier Donald Tusk w internetowym wpisie wskazał, iż "ufa, że prezydent w czasie nowojorskiego spotkania skorzystał z rekomendacji polskiego rządu i przedstawił polski punkt widzenia na kwestie bezpieczeństwa".
- No i po co ta wypowiedź? Donald Tusk daje upust swojej złośliwości. Wobec prezydenta, który chciał z nim współpracować. To jest taka sugestia, że prezydent tam pojechał i niby zrobił coś nie tak. Jeśli polityk pisze "ufam że", to sieje przypuszczenie, że mogło być odwrotnie - mówił dalej.
Krzysztof Bosak: Powinniśmy wspierać Ukrainę
Bosak odniósł się również do słów polityków Konfederacji wskazujących, że konflikt w Ukrainie "to nie nasza wojna". - Stwierdzenie, że jest czy nie jest nasza prowadzi do zwodniczych wniosków. To można rozumieć na dwa sposoby. Czy nasze interesy są tam uwzględnione i zaangażowane? Tak, są. Od tego jak się ta wojna skończy zależy bezpieczeństwo państwa polskiego i nasz rozwój gospodarczy - mówił wicemarszałek.
ZOBACZ: Premier Szmyhal o tym, co się stanie, "gdy Ukraina upadnie"
Jak kontynuował, "drugi sposób rozumienia tego pytania jest taki czy my jesteśmy stroną tego wojny". - Nie. Dzięki Bogu nie jesteśmy i nie powinniśmy się stać. Natomiast czy to wpływa na nasze interesy? Tak, bardzo mocno. Powinniśmy wspierać Ukrainę, żeby tej wojny nie przegrała - skwitował.
Wcześniejsze odcinki programu "Graffiti" możesz zobaczyć tutaj.
Czytaj więcej