Łukasz Gibała w tarapatach. Zawiadomienie do prokuratury na "nielegalne finansowanie" kampanii

Polska
Łukasz Gibała w tarapatach. Zawiadomienie do prokuratury na "nielegalne finansowanie" kampanii
X/LukaszGibala
Wybory samorządowe. Kandydat na prezydenta Krakowa Łukasz Gibała

"Czy Łukasz Gibała nielegalnie finansuje kampanię wyborczą?" - zastanawia się publicznie Tomasz Leśniak. Działacz Nowej Lewicy i jednocześnie nowy radny wybrany z list KO zawiadomił Prokuraturę Rejonową Kraków-Krowodrza o możliwości popełnienia przestępstwa przez kandydata na prezydenta miasta. Za złamanie przepisów grozi surowa kara pieniężna. Do zarzutów odniósł się sztab Łukasza Gibały.

Tomasz Leśniak w wiadomości skierowanej do naszej redakcji informuje, że zawiadomieni złożył na podstawie art. 304 Kodeksu postępowania karnego, mówiąc o "społecznym obowiązku zawiadomienia służb", gdy dowie się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu.

 

Radny wybrany z list Koalicji Obywatelskiej ma podejrzenie, iż Łukasz Gibała miał dopuścić się nielegalnego finansowania kampanii wyborczej poprzez "udzieleniu komitetowi wyborczemu i przyjęciu w imieniu komitetu wyborczego niedozwolonej prawem korzyści majątkowej o charakterze niepieniężnym przez Stowarzyszenie Kraków dla Mieszkańców i Komitet Wyborczy Wyborców Łukasza Gibały - Kraków dla Mieszkańców".

 

Podstawą zawiadomienia jest bezpłatna gazetka, która była dystrybuowana m.in. w lokalach usługowych na terenie miasta i miała "charakter agitacji wyborczej", w której czytelnicy mogli zapoznać się programem wyborczym Łukasza Gibały oraz sondażem korzystnym dla kandydata na prezydenta miasta. Publikacja nie została oznaczona jako materiał wyborczy.

 

ZOBACZ: Wybory samorządowe 2024, bój o Kraków. Aleksander Miszalski vs Łukasz Gibała. Debata w Interii

Wybory samorządowe. Łukasz Gibała odpowiada na zarzuty o nielegalne finansowanie kampanii

Według Leśniaka wytworzenie treści, wydrukowanie oraz wprowadzenie jej do szerokiego obrotu mającego na celu agitację wyborczej ma "wyczerpać znamiona czynu opisanego w art. 507 Kodeksu wyborczego". Osoba, która dopuszcza się przestępstwa wyborczego podlega grzywnie od 1000 do 100 000 złotych.

 

"Nie rozumiemy, w czym problem. Gazeta naszego stowarzyszenia wychodzi od marca 2016 roku, jest wydawnictwem ciągłym – początkowo kwartalnikiem, od dłuższego czasu dwumiesięcznikiem – z numerem ISSN 2657-4977. Aktualne wydanie jest już numerem 40. Nie widzieliśmy ani potrzeby, ani sensu, żeby w związku z trwającą kampanią wyborczą wstrzymywać jej wydawanie. W ostatnim numerze znajdują się treści analogiczne jak w poprzednich, bez elementów agitacji wyborczej" - przekazał Interii sztab wyborczy Łukasza Gibały.

 

"Zawiadomienie złożone przez Tomasza Leśniaka, radnego-elekta wybranego z list Koalicji Obywatelskiej, który już wcześniej formułował pod adresem Łukasza Gibały zarzuty oparte na półprawdach i manipulacjach, traktujemy jako element agresywnej kampanii negatywnej, prowadzonej od dłuższego czasu m.in. przez środowiska skupione wokół kandydata KO na prezydenta" - dodano.

 

ZOBACZ: Opłata turystyczna w Krakowie? Aleksander Miszalski i Łukasz Gibała są zgodni

Wybory samorządowe. Kraków: jest nowy sondaż

Na finiszu prezydenckiej dogrywki w Krakowie pojawił się nowy sondaż, do którego dotarł lokalny portal lovekraków.pl. Badanie wykonał IPSOS na zlecenie sztabu Koalicji Obywatelskiej. Okazuje się, że większe szanse na to, by zostać prezydentem Krakowa ma Aleksander Miszalski, który zdobył 48 proc. Radny Łukasz Gibała depcze mu jednak po piętach i w sondażu zdobywa 43 proc. 8 proc. respondentów to niezdecydowani. 


Przypomnijmy, że przed pierwszą turą to Łukasz Gibała był faworytem w sondażach na prezydenta Krakowa. Ostatecznie jednak w niedzielę 7 kwietnia więcej głosów uzyskał poseł Miszalski.

Piotr Białczyk / sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie