Burza po słowach szefa Bundeswehry. "Należą się wyjaśnienia"

Polska
Burza po słowach szefa Bundeswehry. "Należą się wyjaśnienia"
Twitter/SztabGenWP
Generałowie Carsten Breuer i Wiesław Kukuła

Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesław Kukuła spotkał się ze swoim niemieckim odpowiednikiem - gen. Carstenem Breuerem. Główne wnioski z rozmowy udostępnił w sieci niemiecki ambasador w Polsce. Wśród nich pojawił się zapis o tym, że "Niemcy przejmują odpowiedzialność za wschodnią flankę NATO". Te słowa oburzyły m.in. polityków prawicy. Na wpis odpowiedział Sztab Generalny WP.

Generał Carsten Breuer, szef Bundeswehry, spotkał się z polskim odpowiednikiem - generałem Wiesławem Kukułą. Ambasador Niemiec w Polsce Viktor Elbling przekazał w serwisie X, że wojskowi rozmawiali na temat trzech priorytetowych kwestii w dalszej współpracy.

 

Wymienił, że są to: konkretne projekty współpracy wojskowej, szkolenie wojskowe i materiały dla Ukrainy oraz fakt, że Niemcy przejmują odpowiedzialność za wschodnią flankę NATO.

Burza po słowach szefa Bundeswehry

Ostatni z punktów wzbudził poruszenie w sieci - szczególnie wśród polityków prawicy. Dariusz Matecki napisał, że Polska "nigdy nie będzie opierać naszego bezpieczeństwa na państwie niemieckim".

 

"Niemcy powinni w pierwszej kolejności wziąć odpowiedzialność za własne zobowiązania - przeznaczać dwa proc. PKB na armię oraz spełnić obietnice pomocy dane Ukrainie. Buńczuczne "przejmowanie odpowiedzialności za wschodnią flankę" budzi ponure skojarzenia i nie służy budowaniu sojuszu militarnego opartego na zaufaniu" - komentował Janusz Kowalski.

 

ZOBACZ: Niemcy będą zarządzać "żelazną kopułą" Europy? Eksperci odpowiadają

 

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera udostępnił wpis dyplomaty i zwrócił się bezpośrednio do niego: Szanowny Panie Ambasadorze, w tym wpisie wkradło się więcej "przejmowania" niż odpowiedzialności" (...). By budować zaufanie lepiej trzymać się faktów i realnych zdolności.

 

Były szef MON Mariusz Błaszczak napisał, że Ministerstwo Obrony Narodowej pod przywództwem Władysława Kosiniaka-Kamysza powinno pilnie wyjaśnić, o co chodzi ambasadorowi Niemiec. Pod wpisem Błaszczaka pojawiła się odpowiedź od Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, udostępniona również przez MON.

 

"Szanowny Panie Ministrze, wszystkich nas powinna cieszyć niemiecka deklaracja silniejszego zaangażowania w obronę wschodniej flanki NATO - w szczególności Litwy. To nie oznacza, że cokolwiek komukolwiek przekazujemy lub oddajemy. Działamy bez zmian i cieszymy się na każde sojusznicze wsparcie. To fundament istnienia NATO. I o tym głównie toczyły się rozmowy dwustronne w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego" - przekazano.

Karolina Gawot / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie