AP o spotkaniu Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem. "Planowana kolacja"

Polska
AP o spotkaniu Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem.
"Planowana kolacja"
PAP/Valdemar Doveiko/AP/Mary Altaffer
Trump i Duda spotkają się na kolacji w Nowym Jorku

Kandydat na prezydenta Stanów Zjednoczonych Donald Trump spotka się w środę w Nowym Jorku z prezydentem Polski Andrzejem Dudą - donosi agencja Associated Press powołując się na nieoficjalne źródła. Politycy porozmawiają na wspólnej kolacji.

Zaplanowaną na środę kolację w Nowym Jorku potwierdziła amerykańskiej agencji prasowej osoba zaznajomioną ze sprawą, która prosi o anonimowość. 

 

Jak przypomina AP, spotkanie odbywa się w momencie, gdy europejscy przywódcy przygotowują się na możliwość wygrania przez Trumpa listopadowych wyborów i powrotu do Białego Domu. Przywódcy krajów NATO są zaniepokojeni krytycznymi komentarzami byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych na temat współpracy w Sojuszu.

Spotkanie prezydenta Dudy z Donaldem Trumpem. "Dobrze się znamy"

Prezydent Duda przed wylotem na wizytę roboczą w USA został zapytany przez dziennikarzy o spotkanie z byłym prezydentem Trumpem. - Jeśli będzie możliwość, to tak, towarzysko się z nim spotkam - oznajmiła głowa państwa we wtorek. 

 

ZOBACZ: Tajny plan Donalda Trumpa. Tak chce zmusić do negocjacji pokojowych

 

Podkreślił, że nie jest dla niego niczym nowym "spotykanie się z przyjaciółmi, którzy są byłymi prezydentami". -Zależy nam na relacjach ze wszystkimi sferami. Z politykami, którzy dziś podejmują decyzje w Stanach Zjednoczonych, a także ludźmi tam wpływowymi. Rozmawiamy o Donaldzie Trumpie - człowieku, który był prezydentem przez cztery lata. Blisko współpracowaliśmy, dobrze się znamy - mówił Duda na lotnisku.

 

W podobnym tonie wypowiadałam się Małgorzata Paprocka, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP. - Nie ma dziś ważniejszego partnera dla Rzeczypospolitej Polskiej w stosunkach międzynarodowych niż Stany Zjednoczone i właśnie w takim kontekście należy postrzegać to spotkanie - mówiła prezydencka doradczyni.

Polska walczy o wsparcie Ukrainy. Trump stawia warunki

AP dodaje, że polski prezydent często wyrażał podziw dla Trumpa - zaproponował m.in. by siedziba amerykańskich wojsk w Polsce mogłaby nosić nazwę "Fort Trump".  Duda odwiedził też republikańskiego prezydenta w Białym Domu w 2020 roku, kiedy ubiegał się o reelekcję.

 

Prezydent Duda zachęcał Stany Zjednoczone do wysłania dodatkowych funduszy na Ukrainę w celu zwalczania rosyjskiej agresji.

 

ZOBACZ: Spotkanie Duda-Trump? Departament Stanu komentuje


Trump opowiedział się przeciwko takiemu finansowaniu, ale pod koniec zeszłego tygodnia powiedział, że może poprzeć dodatkowe wsparcie, jeśli będzie ono miało formę pożyczki - przypomina AP.

 

Kandydat republikanów na prezydenta od poniedziałku przebywa głównie w budynku nowojorskiego sądu na Manhattanie. To pierwszy raz, kiedy ubiegający się o stanowisko głowy państwa polityk odpowiada w procesie karnym. Chodzi o fałszowanie dokumentacji biznesowej w celu ukrycia faktu, że Trump opłacał milczenie o swoich kontaktach z gwiazdą filmów dla dorosłych.

Kontrowersje wokół wizyty. Departament Stanu nie widzi problemu

Nie wszyscy rodzimi politycy są zadowoleni ze spotkania Dudy z Trumpem. 

 

- Wołałbym, żeby żaden polski polityk nie włączał się aktywnie w samą kampanię - oznajmił Donald Tusk. - Jeśli spotka się z prezydentem Trumpem, to mam nadzieję, i minister Radosław Sikorski też będzie takie sugestie przekazywał, że jest parę punktów, na które trzeba zwrócić uwagę - mówił premier. 

 

Dodał, że nie jest jego rolą oceniać, "czy dobrze, że doszło do tego spotkania". - Na pewno będzie sporo kontrowersji, sensacji, szczególnie, że pan prezydent spotka Donalda Trumpa tuż po wyjściu z sali sądowej, bo trwa proces. Generalnie emocji jest dużo - przekonywał Tusk.

 

ZOBACZ: "Oburzające, dziwię się, że tak robi". Sławomir Nitras krytykuje prezydenta

 

Znacznie ostrzej w tej kwestii wypowiedział się minister sportu i rekreacji, Sławomir Nitras. - Mnie się w głowie nie mieści, że pan prezydent Duda się na coś takiego decyduje - oznajmił w "Graffiti" Polsat News. - To administracja Bidena podejmuje teraz decyzje, potraktują to jako akt co najmniej nieprzyjazny wobec administracji, od której wiele dla Polski zależy - stwierdził polityk Platformy Obywatelskiej.

 

Podobnych kontrowersji nie zauważa jednak Departament Stanu. -Kontakty między zagranicznymi rządami a kandydatami największych partii na prezydenta USA to zwyczaj praktykowany od wielu lat - powiedział rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller na wieść o możliwym spotkaniu Dudy i Trump.

 

Aleksandra Kozyra / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie