Duże straty Rosji w Ukrainie. Putin nie ma powodów do optymizmu

Świat
Duże straty Rosji w Ukrainie. Putin nie ma powodów do optymizmu
PAP/EPA/SERGEY KOZLOV
Od początku inwazji na Ukrainę rosyjskie siły ponoszą średnio 658 strat dziennie

Średnia dzienna liczba rosyjskich ofiar wojny na Ukrainie (zabitych i rannych) zmniejszyła się w marcu o 74 wobec lutego i wyniosła 913 - poinformowało brytyjskie Ministerstwo Obrony. Mimo, że straty osobowe Rosji nieznacznie spadły w ciągu minionego miesiąca, trend od początku wojny jest zgoła inny.

W codziennej aktualizacji wywiadowczej Brytyjczycy zwracają uwagę, że spadek średniej liczby ofiar koresponduje z mniejszą liczbą ataków zarejestrowanych w ostatnim miesiącu. Miało na to wpływ prawdopodobnie kilka czynników, takich jak okres odpoczynku i odnawiania wyposażenia po zdobyciu Awdijiwki oraz zamiar zmniejszenia liczby wystawianych aktów zgonu w okresie poprzedzającym wybory prezydenckie w Rosji.

 

ZOBACZ: Sukces Ukraińców na południu kraju. Zniszczyli "oko mordoru"

 

Mimo, że straty osobowe Rosji spadły w ciągu minionego miesiąca, trend od początku wojny jest zgoła inny. "Z każdym rokiem widoczny jest wzrost średnich dziennych strat - z 400 w 2022 roku do 693 w 2023 roku i 913 w pierwszym kwartale 2024 roku. Wzrost odzwierciedla trwałą rosyjską zależność od masy ludzkiej w wywieraniu presji na Ukrainę" - poinformował brytyjski resort obrony.

 

"Od początku inwazji w lutym 2022 roku rosyjskie siły ponoszą średnio 658 strat dziennie" - dodano.

"Rosjanie odbudowali armię"

Wiceszef amerykańskiej dyplomacji Kurt Campbel na początku kwietnia poinformował natomiast, że Rosja odbudowała już swoją armię po stratach poniesionych podczas inwazji na Ukrainę. 

 

ZOBACZ: Wojna w Ukrainie. Nocny atak Rosji. Ukraińskie siły zniszczyły wszystkie drony

 

Jego ocena wydaje się jednak sprzeczna z opiniami Pentagonu i sojuszników USA w Europie. Minister obrony USA Lloyd Austin powiedział w zeszłym miesiącu, że Rosja straciła na Ukrainie ponad 315 tys. żołnierzy. 

 

Przewodniczący komitetu bezpieczeństwa i obrony Sejmu Litwy Laurynas Kascziunas ocenił zaś wcześniej, że odbudowanie sił zbrojnych w stopniu umożliwiającym prowadzenie pełnowymiarowej wojny zajmie Rosji od pięciu do siedmiu lat.

Rosja ogłasza pobór do wojska

Pod koniec marca w Rosji ogłoszono wiosenny pobór. Nie jest na razie jasne, ilu nowych żołnierzy chce zrekrutować Moskwa. Jak przypomina AFP, rok wcześniej w ramach wiosennego poboru do wojska trafiło 147 tys. obywateli.

 

ZOBACZ: Tallinn ostrzega: Rosja może przygotowywać się do dużej ofensywy

 

Rosjanie żyją w strachu przed powołaniami na ukraiński front w związku z pogłoskami o nowej ofensywie. Zaraz po wybuchu wojny z kraju wyemigrowało wielu mężczyzn obawiających się przymusowej mobilizacji - jesienią 2022 roku zmobilizowano 300 tys. osób. Z tego też względu rosyjscy wojskowi próbują uspokoić przyszłych żołnierzy.

 

- Poborowi nie będą wysyłani do punktów rozmieszczenia sił zbrojnych w nowych regionach Rosji - Donieckiej i Ługańskiej Republikach Ludowych, obwodach chersońskim i zaporoskim - ani wysyłani do wykonywania zadań specjalnej operacji wojskowej - obiecywał kontradmirał Cymilanski, mając na myśli wojnę w Ukrainie. 

Dawid Kryska / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie