"Na pstryknięcie palcami benzyny po 5,19 nie będzie". Minister przyznaje

Biznes

- Na pstryknięcie palcami tego oczywiście nie będzie - mówi Andrzej Domański, odnosząc się do obniżki cen benzyny do kwoty 5,19 zł. Jeden z postulatów wyborczych Platformy Obywatelskiej, zdaniem ministra finansów, jest obecnie niemożliwy do realizacji ze względu na zmiany na rynkach światowych.

Cztery dystrybutory paliwa na stacji benzynowej. Jeden po lewej ma czarną rączkę z napisem "Diesel", pozostałe trzy mają zielone rączki z zielonymi naklejkami "E10".
Pixabay/planet_fox
Stacja paliw. Zdjęcie ilustracyjne

Jednym z tematów programu "Graffiti" był jeden z "konkretów" przedstawianych przez Donalda Tuska w trakcie kampanii wyborczej przed wyborami parlamentarnymi w październiku ubiegłego roku.

 

Wówczas lider KO zapewniał, że jego ugrupowanie będzie w stanie doprowadzić do obniżki cen paliw do poziomu 5,19 zł za litr.

 

Według ministra finansów Andrzeja Domańskiego obecnie nie ma jednak możliwości do wprowadzenia tego typu przepisów.

 

ZOBACZ: Daniel Obajtek dodał zdjęcie ze stacji Orlenu. "A miało być tak pięknie..."

 

- My o cenach dla Polaków rozmawiamy bardzo często, nie tylko paliw, energii czy żywności. Widzimy, co dzieje się na rynku paliw. Cena ropy wzrosła od początku roku o prawie 15 procent i to znajduje przełożenie na ceny na stacjach benzynowych - tłumaczył polityk.

Benzyna po 5,19. Minister finansów: "W tym miesiącu nie będzie"

Prowadzący Marcin Fijołek zapytał zatem, czy szef resortu finansów publicznych będzie "pierwszym odważnym w rządzie, który powie to co wszyscy wiedzą, że nie będzie benzyny za 5,19 zł, a premier Tusk przesadził w kampanii z deklaracjami".

 

- Może tyle kosztować. Potrzebujemy do tego spadających cen ropy i przyjrzenia się marżom realizowanym przez Orlen - zapewnił Domański i dodał, że "na pstryknięcie palcami to oczywiście nie będzie". - Przy cenie ropy, która rośnie od początku roku, to benzyny po 5,19 w tym miesiącu nie będzie - dodał.

 

ZOBACZ: Od lipca podwyżki cen prądu. Paulina Hennig-Kloska wskazała kwotę

 

Jednocześnie polityk podkreślił, że nie jest prawdą, że "pan premier przesadził" w trakcie składania obietnic wyborczych.

 

- Mamy intencję bardzo jasną, chcemy, żeby ceny energii, w tym paliw były niskie. Będziemy działać na rzecz poprawy sytuacji konkurencyjnej na rynku paliw, po to, żeby ceny były niższe - stwierdził.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Marcin Jan Orłowski / kg / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie