Warszawa. Ostrzelane autobusy na Marszałkowskiej. Ktoś użył wiatrówki
Pięć autobusów komunikacji miejskiej, obsługujące linie w centrum Warszawy, są zniszczone po tym, jak ktoś je ostrzelał. Nikomu nic się nie stało, lecz wozy nie nadają się teraz do jazdy. Na miejscu trwają działania policji. - Funkcjonariusze sprawdzają monitoring, szukają świadków - mówił polsatnews.pl podkom. Rafał Rutkowski z KSP.

Do zdarzenia doszło w sobotę przed południem na ulicy Marszałkowskiej w pobliżu skrzyżowania z Hożą. Ktoś - najpewniej z wiatrówki - ostrzelał pięć autobusów komunikacji miejskiej.
Obsługiwały one linie obsługujące centrum Warszawy: 131, 522 i 525 jadące na Dworzec Centralny oraz 520 kursującą do pętli Plac Bankowy.
Aktualizacja: W niedzielę policja zatrzymała pięciu nastolatków ws. ostrzelania autobusów. Mają od 13 do 16 lat
Warszawa. Ktoś wiatrówką ostrzelał autobusy. Zniszczone szyby i karoserie
Szczęśliwie nikt nie został ranny. Na miejscu wciąż pracują mundurowi. Jak dotąd nie ustalili, kto strzelał w stronę miejskich pojazdów.
ZOBACZ: USA. Poważnej awarii boeinga nikt nie zauważył. W samolocie niemal 150 osób
- Funkcjonariusze sprawdzają monitoring, szukają świadków i rozpytują osoby, które mogą coś wiedzieć o sytuacji - przekazał polsatnews.pl podkom. Rafał Rutkowski z Komendy Stołecznej Policji.
W autobusach należących do Miejskich Zakładów Autobusowych oraz firmy Mobilis, podwykonawcy warszawskiego ZTM, zniszczona jest część szyb, uszkodzono ponadto karoserię. Ze zdjęć wynika, że nie ukończyły one zaplanowanych kursów.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej