Eksplozja w lokalu wyborczym w Biełgorodzie. Głosowanie przerwano
W lokalu wyborczym w Biełgorodzie, w rosyjskim mieście przy granicy z Ukrainą, doszło do wybuchu - informują lokalne media. Głosowanie w wyborach prezydenckich zostało przerwane, a później wznowione. Ucierpieć miały dwie osoby.
W sieci pojawiły się nagrania ze zdarzenia, do jakiego miało dojść przy lokalu wyborczym w Biełgorodzie oraz chwile bezpośrednio po niej. Ich autentyczność trudno potwierdzić, ale zamieszczają je serwisy informacyjne opisujące wojnę w Ukrainie.
ZOBACZ: Rosjanie muszą walczyć z Rosjanami. Zbuntowany legion zajął dwie miejscowości
Na jednym z filmów widać m.in. jak mężczyzna próbuje wrzucić kartę do urny w lokalu wyborczym, gdy nagle zaczyna się trząść ziemia.
W związku ze zdarzeniem pojawił się lokalny komunikat, że głosowanie w trzydniowych wyborach prezydenckich zostało tam przerwane, ale szybko je wznowiono. Ranne miały zostać dwie osoby. Są to informacje podawane przez stronę rosyjską.
Media: Ostrzał obwodu biełgorodzkiego w czasie wyborów
Wcześniej lokalne władze informowały, że doszło do ukraińskiego ostrzału w regionie. Gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow przekazał, że jedna osoba zginęła w mieście Grayvoron. Jak dodał, uszkodzone zostały również budynki mieszkalne oraz samochody. Nie ma możliwości, by zweryfikować te doniesienia. Również strona ukraińska nie odniosła się jeszcze do tych informacji.
Po południu Legion Wolności Rosji opublikował "pilne ostrzeżenie dla mieszkańców Biełgorodu".
Wynika z niego, że wkrótce rozpocznie się atak na obiekty wojskowe w regionie. Oddział złożony z rosyjskich ochotników i przeciwników reżimu apeluje do obywateli o pozostanie w schronach.
Czytaj więcej